„Wzgórze psów” opowiada historię Mikołaja Głowackiego (Mateusz Kościukiewicz), który jest odnoszącym sukcesy pisarzem po trzydziestce. Wraca on po latach nieobecności do swojego rodzinnego miasta, Zyborka. Uciekł stamtąd przed tragicznymi wydarzeniami, których wspomnienie prześladuje go do dziś. Wraz z nim przyjeżdża żona, Justyna (Jaśmina Polak) - dziennikarka śledcza pracująca dla dużej gazety. Ich wizyta związana jest z urodzinami Tomasza (Robert Więckiewicz), ojca Mikołaja, który jest wpływowym miejscowym aktywistą. Świętuje on w gronie swojej drugiej żony i przyjaciół. "Grupa ta wspólnie walczy z lokalną korupcją, sprzeciwiając się planom inwestycyjnym, które mogą pozbawić mieszkańców Zyborka ich domów. W miarę rozwoju akcji odkrywane są powiązania między niedawnym morderstwem a zbrodnią z przeszłości" - dowiadujemy się oficjalnego opisu fabuły.
Jak wyjaśnia Jakub Żulczyk, autor powieści "Wzgórze psów" i współscenarzysta serialu, który powstał na jej kanwie: „Zybork to pozornie fikcyjne miasteczko, ale tylko pozornie. Tak naprawdę ja wychowałem się w Zyborku. Tak naprawdę w Zyborkach wychowywało się wielu z nas. Zyborków są tysiące. Zybork jest wszędzie. Małe miasta są spokojne tylko na powierzchni. W ich środku kipi od emocji, nadziei, lęków, konfliktów. Straconych marzeń, niezałatwionych spraw, przekreślonych szans. Historia Zyborka to historia niesprawiedliwości, a 'Wzgórze psów' jest opowieścią o wyrównywaniu rachunków i o tym, jak bardzo przeszłość wpływa na nasze decyzje i całe życie. Mam nadzieję, że zobaczycie w tej historii własne doświadczenia. Bo każdy ma swój Zybork”.
Serial wyreżyserowali Jacek Borcuch i Piotr Domalewski, który jest też współautorem scenariusza.
"Wzgórze psów” to kolejna powieść Żulczyka, która została przeniesiona na mały ekran. Wcześniej swoich adaptacji doczekały się „Ślepnąc od świateł” (HBO) oraz „Informacja zwrotna” (Netflix). Żulczyk był też scenarzystą takich seriali jak m.in. „Belfer” (Canal+) i „Warszawianka” (SkyShowtime). (PAP Life)
kal/ ag/ kp/