Zawieszenie Przemysława Babiarza. RPO zwraca się do dyrektora TVP

2024-07-30 10:42 aktualizacja: 2024-07-30, 15:04
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się we wtorek do dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji Tomasza Syguta z prośbą o wyjaśnienia "w związku z zawieszeniem red. Przemysława Babiarza po jego komentarzu podczas transmisji z otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu".

"Z opublikowanego przez Centrum Informacji TVP komunikatu prasowego RPO dowiedział się o zawieszeniu red. Przemysława Babiarza w obowiązkach służbowych w związku z jego komentarzem w trakcie nadawanej na żywo ceremonii otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu" - czytamy w piśmie rzecznika do szefa TVP w likwidacji.

"W kontekście tego wydarzenia RPO zwraca uwagę na wolność wypowiedzi dziennikarskiej, która podlega szczególnej ochronie na podstawie art. 54 Konstytucji RP i art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Do jej szczególnego poszanowania zobowiązany jest m.in. nadawca publiczny, który powinien zapewnić możliwość nieskrępowanego wypowiadania się przez dziennikarzy oraz pluralizm poglądów" - napisał Wiącek.

Podkreślił, że "ingerencja w wolność wypowiedzi dziennikarskiej - przez zastosowanie reżimu odpowiedzialności pracowniczej - jest zatem możliwa, gdy doszło do oczywistego przekroczenia jej granic, m.in. przez wypowiedzi naruszające porządek publiczny, dobre imię innych osób, zawierające mowę nienawiści lub nawoływanie do przemocy".

"Oceniając wypowiedź dziennikarza, konieczne jest uwzględnienie jej kontekstu. Odmienne kryteria mają bowiem zastosowanie do wypowiedzi pisemnych i do wypowiedzi 'na żywo'" - czytamy w piśmie do publicznego nadawcy.

Według rzecznika "ewentualne zastosowanie sankcji wobec dziennikarza powinno być proporcjonalne, a środek w postaci zawieszenia w obowiązkach służbowych jest jednym z najbardziej dolegliwych". "Działania nadmiarowe, wykraczające poza ramy proporcjonalności rodzą również ryzyko wywołania efektu mrożącego w stosunku do innych dziennikarzy pracujących w mediach publicznych" - dodał Wiącek.

Rzecznik zwrócił się do Tomasza Syguta o przedstawienie wyjaśnień, zwłaszcza zaś o "wskazanie argumentów, które zadecydowały o zawieszeniu red. Przemysława Babiarza w obowiązkach służbowych oraz o ocenę proporcjonalności zastosowanych środków".

"Każdy ma prawo do poglądów. Wygłaszanie ich publicznie jest jednak pretekstem do politycznych sporów" - napisał w poniedziałek na platformie X szef TVP Sport Jakub Kwiatkowski. "Babiarz nie został zwolniony z TVP Sport tylko zawieszony w roli komentatora IO" - podkreślił.

W opublikowanym oświadczeniu Kwiatkowski napisał, że "sport powinien być wolny od polityki". "jedną z najpiękniejszych wartości sportu jest to, że ma siłę wyzwalania pozytywnych emocji i łączenia ludzi, niezależnie od ich poglądów i osobistych przekonań" - wyjaśnił szef TVP Sport.

"Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam, jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej, powierzono" - wskazał.

"Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację" - dodał Kwiatkowski.

"Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - powiedział Babiarz, komentując piosenkę "Imagine" Johna Lennona, która była jednym z punktów artystycznej części otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Dzień po ceremonii otwarcia Igrzysk TVP wydała komunikat, w którym poinformowała o zawieszeniu komentatora w obowiązkach służbowych.(PAP)

Autor: Maciej Replewicz

kgr/