Poproszony o podsumowanie trwającej ponad 1000 dni inwazji Rosji na Ukrainę, Zełenski powiedział, że "początek wojny był najtrudniejszym okresem".
"Myślę, że bardzo niebezpieczne byłoby, gdybyśmy stracili jedność w Europie, a przede wszystkim jedność między Ukrainą a USA" – dodał.
Zapytany, czy Władimir Putin może zdecydować się na zakończenie wojny, Zełenski odparł, że "dziś wiele zależy od niego". "(Putin – PAP) może to zrobić. Może podjąć decyzję i zakończyć tę wojnę" – dodał.
Prezydent Ukrainy zwrócił uwagę na rolę Stanów Zjednoczonych w konflikcie. "Putin jest słabszy niż Stany Zjednoczone. Prezydent USA ma siłę, autorytet i broń, może też obniżyć ceny surowców energetycznych" – ocenił. Zełenski odniósł się również do medialnych doniesień, według których prezydent elekt Donald Trump rozważa działania mające na celu obniżenie cen ropy naftowej. "To należy zrobić" – zaznaczył.
Zełenski ostrzegł, że ograniczenie amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy może mieć poważne konsekwencje. "Jeśli (USA) będą ciąć wydatki (na obronność Ukrainy), to myślę, że przegramy" – powiedział. Jednocześnie zadeklarował, że w przypadku ograniczenia finansowania Ukraińcy będą nadal walczyć. "Produkujemy broń, ale to nie wystarczy, żeby zwyciężyć. Myślę, że to też nie wystarczy, żeby przetrwać" – dodał.
mzb/ bst/kgr/