Zimą Brytyjczycy wyrzucają o połowę więcej zwierząt. Jednym z powodów wydatki na Boże Narodzenie

2024-11-26 14:41 aktualizacja: 2024-11-26, 17:43
Pies zimą Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Pies zimą Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
W ciągu trzech lat liczba zwierząt wyrzucanych zimą przez właścicieli wzrosła o ponad 50 proc. - poinformowało Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (RSPCA). Jednocześnie wystosowano apel o wsparcie dla bożonarodzeniowej kampanii "Świątecznego ratunku".

Między listopadem ubiegłego roku i styczniem 2024 r. domy straciło ponad 4,5 tys. zwierząt (4,63 tys.), podczas gdy trzy lata wcześniej było ich nieco ponad 3 tys. (3,07 tys.) - podało brytyjskie Towarzystwo. W opinii działaczy RSPCA do wzrostu przypadków porzucania zwierząt przyczyniły się zarówno większa liczba osób, które kupowały je w okresie kowidowego lockdownu, jak i gwałtowny wzrost kosztów życia.

RSPCA spodziewa się, że porzucanych zwierząt będzie przybywać w związku ze wzrostem cen ogrzewania oraz zwiększeniem wydatków w okresie Bożego Narodzenia - napisano w komunikacie.

"Nasze pogotowie dla zwierząt systematycznie przywozi schorowane psy u kresu sił, porzucone w odległych miejscach i skazana na powolną śmierć; chore kocięta wyrzucone w kartonowych pudłach, które mają szczęście, jeżeli znajdziemy je żywe, czy domowe króliki, które mają niewielkie szanse na uniknięcie ataku drapieżników" - oświadczył naczelny inspektor RSPCA Ian Briggs.

"W miarę wzrostu kosztów życia widzimy również przypadki, w których zmuszeni do wyprowadzki ludzie zostawiają zwierzęta porzucone w zamkniętych domach. Nie mogą przetrwać długo we własnych odchodach, bez żywności i wody; bez nikogo, kto by o nie zadbał" - powiedział Briggs i podkreślił, że organizacja będzie w stanie pomóc porzuconym zwierzętom tylko, jeżeli sama otrzyma wsparcie ze strony społeczeństwa.

Założona w 1824 roku RSPCA jest najstarszą i największą organizacją zajmującą się dobrostanem zwierząt na świecie oraz jedną z największych organizacji charytatywnych w Wielkiej Brytanii. W pierwszym roku swojego istnienia udało jej się postawić przed sądem 63 osoby, którym zarzucono krzywdzenie zwierząt. 11 lat później patronką towarzystwa została księżniczka Wiktoria, która w 1840 r. już jako królowa objęła organizację monarszym patronatem. (PAP)

os/ piu/