Ziobro o starcie Bąkiewicza: jego kandydaturę zgłosił zarząd Suwerennej Polski

2023-09-01 15:22 aktualizacja: 2023-09-01, 17:21
Robert Bąkiewicz przemawia do uczestników Marszu Powstania Warszawskiego pod hasłem "Niemieckie Zbrodnie Nierozliczone" Fot. PAP/Andrzej Lange
Robert Bąkiewicz przemawia do uczestników Marszu Powstania Warszawskiego pod hasłem "Niemieckie Zbrodnie Nierozliczone" Fot. PAP/Andrzej Lange
Nie ja zgłosiłem kandydaturę Roberta Bąkiewicza jako kandydata na posła, tylko zarząd Suwerennej Polski. Bierzemy odpowiedzialność za pana Bąkiewicza – powiedział w piątek w Rzeszowie minister sprawiedliwości, lider SP Zbigniew Ziobro.

Na konferencji prasowej Ziobro był pytany, czy to on zgłosił kandydaturę Roberta Bąkiewicza do Sejmu. Były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ma startować z ostatniego miejsca listy PiS w Radomiu.  

„Nie ja zgłosiłem jego kandydaturę, tylko zarząd Suwerennej Polski. Zjednoczona Prawica jest koalicją i koalicja rządzi się swoimi prawami. Każdy zgłasza i bierze odpowiedzialność za kandydatów, których przedstawia. My bierzemy odpowiedzialność za pana Bąkiewicza, który zasłynął z tego, że potrafił organizować wielkie, niepodległościowe marsze. By Warszawa nie słynęła tylko z manifestacja LGBT pod tęczową flagą, ale też by kojarzyła się z biało-czerwoną flagą” – podkreślił. 

Dopytywany czy nie przeszkadza mu, że Bąkiewicz został skazany za użycie siły i naruszenie nietykalności cielesnej, opowiedział, że „skazanie związane jest z prywatnym aktem oskarżenia”. „Kontekst tej sprawy warto dokładnie zobaczyć, a sama sprawa jest jeszcze w toku i pan Bąkiewicz zapowiedział kolejne działania prawne” – powiedział Ziobro. 

Bąkiewicz został skazany w marcu br. przez sąd na rok ograniczenia wolności za atak na lewicową aktywistkę, znaną szerzej jako „Babcia Kasia”. Skazany ma wykonywać prace społeczne i zapłacić 10 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonej. Wyrok dotyczy zajścia ze strajku kobiet w październiku 2020 r. w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą prawa do aborcji.(PAP)

Autor: Wojciech Huk 

mar/