Zmarł polski dżokej. Został ciężko ranny na hipodromie w Pizie

2024-02-04 13:49 aktualizacja: 2024-02-04, 20:02
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/PA Wire/David Davies for The Jockey Club
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/PA Wire/David Davies for The Jockey Club
W niedzielę rano w szpitalu w Pizie zmarł 35-letni polski dżokej Dominik Pastuszka, który w czwartek uległ ciężkiemu wypadkowi na hipodromie w tym mieście - podała agencja Ansa.

Do wypadku doszło podczas czwartego wyścigu galopowego nagrody Oleandro, na dystansie 3500 metrów na hipodromie San Rossore w Pizie.

W połowie dystansu koń War Brave uderzył w przeszkodę, powodując upadek dżokeja na ziemię. Do szpitala Polak mieszkający we Włoszech trafił nieprzytomny, w krytycznym stanie. Miał obrażenia głowy i klatki piersiowej. W sobotę media poinformowały, że lekarze stwierdzili śmierć kliniczną dżokeja.

Dominik Pastuszka zostawił żonę i córkę w wieku półtora roku. (PAP)

pp/