W raporcie poświęconym ryzyku handlu ludźmi w kontekście wojny Rosji z Ukrainą poinformowano, że od początku agresji, tj. od 24 lutego, "ponad 5,5 mln osób uciekło z Ukrainy, szukając schronienia w krajach sąsiednich - głównie w Polsce, Węgrzech, Mołdawii, Rumunii i Słowacji, a ponad 7,7 mln osób zostało wewnętrznie przesiedlonych". "Skala zniszczeń i ofiar cywilnych spowodowanych wojną doprowadziła do jednego z największych europejskich kryzysów humanitarnych w ostatnich czasach. Według szacunków UNICEF, wojna w Ukrainie dotknęła co najmniej 7,5 mln dzieci. Ze względu na to, że mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju, to głównie kobiety i dzieci szukają ochrony za granicą. Dzięki uruchomieniu dyrektywy w sprawie tymczasowej ochrony, która przyznaje natychmiastową ochronę i prawa osobom przybywającym do Unii Europejskiej (UE) z Ukrainy, zachęta dla Ukraińców do szukania pomocy u przemytników migrantów jest niewielka lub wręcz żadna" - stwierdzono.
Autorzy raportu podkreślili, że to właśnie kobiety i dzieci są szczególnie narażone na ryzyko przemocy i wykorzystywania, w tym handlu ludźmi i przemytu. "Nawet przed wojną Ukraińcy byli jednymi z najczęstszych ofiar handlu ludźmi do UE, dokonywanego przez siatki przestępcze działające między Ukrainą a krajami Europy i Azji Środkowej. Ponadto duża liczba sierot i dzieci urodzonych przez matki zastępcze na Ukrainie, które nie zostały odebrane przez rodziców, jest narażona na zwiększone ryzyko uprowadzenia lub przymusowej adopcji" - zwrócili uwagę.
Eksperci przypomnieli, że "Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji ostrzegła o wysokim ryzyku handlu ludźmi i wykorzystywania seksualnego ludności znajdującej się w niebezpieczeństwie, a także o braku bezpieczeństwa finansowego niektórych dzieci oraz kobiet". "Choć z zadowoleniem przyjmujemy wsparcie osób prywatnych oferujących transport i zakwaterowanie, stowarzyszenia działające w terenie wzywają do podjęcia skoordynowanych działań w celu informowania, rejestrowania i towarzyszenia kobietom i dzieciom oraz sprawdzania potencjalnych gospodarzy. Biedniejsi mężczyźni, którzy nie chcą zostać wcieleni do wojska, również mogą być potencjalnym celem handlarzy. Biuro ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) wezwało do wzmożenia wysiłków na rzecz zwalczania handlu ludźmi, w tym wczesnego wykrywania i zapobiegania działalności przestępczej oraz identyfikacji i ochrony ofiar" - napisali.
Dodali, że "UNICEF opublikował porady dla odpowiednich władz, pracowników organizacji pomocowych i wolontariuszy na temat ochrony dzieci przesiedlonych i uchodźców w Ukrainie oraz poza jej granicami przed handlem ludźmi, pracą dzieci, wykorzystywaniem seksualnym, nielegalną adopcją i przemytem". "UNICEF ostrzegł również, że przesiedlone dziewczęta są szczególnie narażone na przemoc" - zaznaczyli autorzy raportu.
dap/