W analizie "The external dimension of the new pact on migration and asylum. A focus on prevention and readmission" podkreślono, że kryzys migracyjny z 2015 r. – kiedy to do UE przybyło ponad milion nielegalnych imigrantów – ujawnił różnice w postawach państw członkowskich i osłabił ich solidarność, co skutecznie uniemożliwiało próby reformy wspólnego europejskiego systemu azylowego. "Choć obecnie liczba nielegalnych przyjazdów zmniejszyła się do poziomu łatwiejszego do opanowania, presja na niektóre krajowe systemy azylowe utrzymuje się na wysokim poziomie. Fakt ten uwypukliła sprawa pożaru, który we wrześniu 2020 r. spustoszył obóz Moria na greckiej wyspie Lesbos, pozostawiając bez dachu nad głową ponad 12 tys. uchodźców. Aby nadrobić braki w swojej polityce przyjmowania osób ubiegających się o azyl lub ochronę tymczasową, UE położyła nacisk na ochronę granic zewnętrznych i współpracę z krajami pochodzenia migracji i tranzytu, w szczególności z Libią, Turcją i Nigru" – napisano.
Autorzy raportu przypomnieli wyniki badania Eurobarometr z lipca 2020 r., które wskazują, że imigracja nie jest już kwestią, która najbardziej niepokoi obywateli UE. "Odpowiedź tę wskazało 23 proc. respondentów, co oznacza spadek o 13 pkt proc. w porównaniu z jesienią 2019 r. Najprawdopodobniej ze względu na trwającą pandemię koronawirusa największy odsetek ankietowanych, 35 proc., za najbardziej niepokojące uznawał sytuację gospodarczą i finanse publiczne. Niemniej jednak sprawa migracji plasuje się wysoko na liście priorytetów UE" - stwierdzili.
Think Tank PE zaznaczył, że przyjęty przez Komisję Europejską we wrześniu 2020 r. komunikat ws. nowego paktu o migracji i azylu "stanowi próbę znalezienia kompromisu między różnymi realiami panującymi w poszczególnych państwach członkowskich". "Oprócz propozycji reformy unijnego systemu zarządzania migracją i azylem w komunikacie położono duży nacisk na zewnętrzny wymiar polityk UE, proponując zmiany, które wymagają ścisłej współpracy z Wysokim Przedstawicielem Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, wiceprzewodniczącym KE Josepem Borrellem oraz komisarz ds. partnerstwa międzynarodowego Juttą Urpilainen" – dodano.
Jako jeden z istotnych celów nowego paktu wymieniono tworzenie skutecznych partnerstw migracyjnych z krajami trzecimi. Jak wyjaśniono, chodzi o kraje pochodzenia migracji i tranzytu. "Komisja chce, aby UE i państwa członkowskie zebrały odpowiednie narzędzia polityczne i instrumenty finansowe, które mogłyby przyczynić się do rozwoju tych partnerstw. Oczekuje też, że - dzięki wspólnej ocenie potrzeb Unii i każdego kraju partnerskiego - nowe partnerstwa będą +korzystne dla obu stron+ i oparte na wspólnych interesach (…). W dokumencie wyraźnie nakreślono również interesy UE, do których należy zarządzanie granicami i skuteczna readmisja (odsyłanie uchodźców nielegalnie przekraczających granicę do kraju, z którego przybyli - PAP) " – zwrócono uwagę w analizie.
Według ekspertów, w komunikacie KE przyznała, że "tylko trwała readmisja i polityka reintegracji w danych państwach trzecich może zwiększyć poziom trwałości powrotów". "Komisja proponuje, by UE wspierała państwa trzecie zainteresowane współpracą w zakresie readmisji, pomagając im w opracowywaniu krajowych strategii reintegracji i zapewniając ukierunkowane wsparcie rozwoju" – napisali. Dodali, że "Komisja proponuje też ustanowienie partnerstwa w zakresie talentów z kluczowymi partnerami w formie zwiększonego zaangażowania na rzecz wspierania legalnej migracji".
"Współpraca UE z krajami partnerskimi nad poprawą sprawowania rządów w obszarze migracji będzie nadal zapewniać ochronę praw migrantów i uchodźców, przyczyniać się do zwalczania dyskryminacji i wyzysku pracowników oraz zapewniać zaspokojenie ich podstawowych potrzeb poprzez świadczenie kluczowych usług. Wsparcie może być również ukierunkowane na maksymalizację pozytywnego wpływu migracji i ograniczenie jej negatywnych skutków dla krajów partnerskich, na przykład poprzez zmniejszenie kosztów przekazów pieniężnych, ograniczenie +drenażu mózgów+ czy ułatwienie migracji cyrkulacyjnej" – głosi komunikat KE, cytowany przez autorów raportu.
Think Tank PE przypomina pierwsze reakcje, jakie wywołała propozycja wspierania przez Unię krajów trzecich w zwalczaniu pierwotnych przyczyn nielegalnej migracji. Wizja została z zadowoleniem przyjęta przez m.in. przez Międzynarodową Organizację do Spraw Migracji (IOM) i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).
"Jednak w perspektywie krótko- i średnioterminowej wsparcie unijne nie zawsze jest w stanie zapobiegać nieprawidłowościom, zwłaszcza gdy kraj, do którego przybywają uchodźcy, nie ma możliwości ich przyjmowania, co w czasie pandemii stanowi uderzający problem. Skuteczne zapobieganie nielegalnej migracji może również okazać się niemożliwe, gdy jest ona silniej związana z aspiracjami niż z desperacją lub gdy uchodźcy nie czują się już bezpiecznie w kraju przyjmującym. Już sam komunikat KE uznaje, że przyczyny nielegalnej migracji i przymusowych wysiedleń, a także czynniki bezpośrednie prowadzące do migracji, są złożone" – czytamy.
Autorzy raportu przytoczyli także komentarze ekspertów ze środowisk akademickich i organizacji pozarządowych, wśród nich Alberto Tagliapietry z Amerykańsko-Niemieckiego Funduszu Marshalla, który zwrócił uwagę, że "nowy pakt przewiduje wprawdzie szereg przepisów dotyczących migracji, azylu i zarządzania granicami, ale nie mówi o ewentualnej formie prawnej partnerstw migracyjnych i obowiązkach stron".
W opracowaniu przypomniano, że stanowisko Parlamentu Europejskiego dotyczące zewnętrznych aspektów unijnej polityki migracyjnej zawarto w rezolucji z dnia 4 kwietnia 2017 r. ws. działań zewnętrznych UE w odniesieniu do ruchów uchodźców i migrantów. Jak wyjaśniono, w dokumencie tym Parlament uznał "potrzebę wzmocnienia powiązań między polityką migracyjną i rozwojową, co ma przyczynić się do eliminowania pierwotnych przyczyn nielegalnej migracji, a także zwalczania przymusowych wysiedleń i handlu ludźmi". "Jednocześnie Parlament wyraził zaniepokojenie ilościowym podejściem do powrotów i wezwał do poświęcenia wystarczającej uwagi warunkom przyjmowania uchodźców w zainteresowanych państwach" – podkreślono.
Jak wskazali eksperci, zdaniem PE partnerstwa migracyjne powinny obejmować "rozwój legalnych kanałów migracji jako alternatywy dla migracji nielegalnej". "To wezwanie do opracowania odpowiednich kanałów legalnej migracji pojawia się w wielu rezolucjach, zwłaszcza w rezolucji z 20 stycznia 2021 r. ws. praw człowieka i demokracji na świecie oraz polityki UE w tym zakresie" – podsumowali.
Z kolei w rezolucji z dnia 25 listopada 2020 r. ws. poprawy efektywności rozwoju i skuteczności pomocy – zaznaczono - PE apeluje o większą spójność polityki migracyjnej z celami polityki rozwojowej oraz "wzywa UE, aby podejmowała bezpośrednie kontakty z krajami pochodzenia i tranzytu migracji, budowała z nimi trwałe partnerstwa o integracyjnym charakterze, w oparciu o szczególne potrzeby każdego kraju i indywidualną sytuację migrantów". "Ponadto ponownie podkreśla, że warunkowanie przydziału pomocy humanitarnej i nadzwyczajnej współpracą z UE w kwestiach migracji lub bezpieczeństwa jest nie do pogodzenia z uzgodnionymi zasadami skuteczności rozwoju" – czytamy.
dap/