Czterech na pięciu (82%) respondentów deklaruje, że przywiązuje dużą wagę do oszczędzania energii elektrycznej. Niemal połowa (47%) badanych zdecydowanie określa siebie jako osoby oszczędzające energię elektryczną. Niewielu mniej (45%) na to pytanie odpowiada „raczej tak”. Dla 84% Polaków motywacją do ograniczania zużycia prądu są koszty energii elektrycznej, a dla 80% troska o środowisko naturalne. Co interesujące – oszczędności jako czynnik niemotywujący wskazało 9% ankietowanych, a troskę o środowisko naturalne tylko 7%.
Sposoby na oszczędzanie energii elektrycznej najczęściej deklarowane przez osoby biorące udział w badaniu to używanie żarówek energooszczędnych (92% deklaracji), wyłączanie światła przy opuszczaniu pomieszczenia (89%), niewkładanie do lodówki ciepłego jedzenia (81%) i uruchamianie pralki, gdy jest pełna (80%). Mniej wskazań zebrały wyjmowanie ładowarki z gniazdka po naładowaniu telefonu (69%), wstawianie zmywarki dopiero, gdy jest pełna i odłączanie nieużywanego sprzętu od zasilania (po 61%), gotowanie niezbędnej ilości wody w czajniku elektrycznym (51%) oraz korzystanie z listwy umożliwiającej wyłączenie kilku sprzętów jednym przyciskiem (38%). Zaledwie 4% wskazało, że nie podejmuje żadnych działań w celu oszczędności energii.
81% respondentów deklaruje, że podczas kupowania nowego urządzenia zwraca baczną uwagę na jego klasę energetyczną. Wśród sprzętów w największym stopniu odpowiedzialnych za zużycie energii najwięcej ankietowanych wskazało pralkę (40% odpowiedzi), lodówkę (39%) i czajnik elektryczny (38%). W rzeczywistości szacuje się, że za największe zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym odpowiadają przede wszystkim sprzęty kuchenne, w tym urządzenia grzewcze (płyta indukcyjna i piekarnik), a także lodówka, czajnik elektryczny oraz zmywarka.
Magda Smokowska, doradca w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej
Wyniki badania pokazują, że oszczędzanie energii elektrycznej jest dla Polaków ważne. Motywują nas do tego nie tylko koszty, ale również troska o środowisko naturalne. Wybieramy przede wszystkim te sposoby, które nie mają większego wpływu na komfort naszego życia, a przynoszą realne oszczędności – wyłączanie światła i odłączanie od źródła zasilania nieużywanych w danym momencie sprzętów, czy optymalne wykorzystywanie urządzeń, takich jak czajnik, pralka lub zmywarka. Dobrą wiadomością jest waga, jaką respondenci przywiązują do klasy energetycznej przy wyborze nowych sprzętów – decyzje zakupowe mają bowiem wpływ na zużycie prądu przez kolejne lata. Dla osób, które chcą poznać więcej sposobów na samodzielne ograniczenie zużycie energii elektrycznej, przygotowaliśmy stronę internetową www.liczysieenergia.pl, na której pokazujemy, jak prosto i bez wyrzeczeń zmniejszyć rachunek za prąd.
Michał Kowalczyk, dyrektor ds. badań IBRiS
Do oszczędzania energii w bardzo zbliżonym stopniu motywują badanych kwestie finansowe i kwestie ekologiczne. O ile te pierwsze są dość naturalnym wskazaniem, to te drugie nie są już takie oczywiste, co może być powodem do optymizmu. Nawet jeśli przyjmiemy, że to tylko deklaracje, to już sama świadomość tego, że choćby najmniejsze działanie wpływa na środowisko, może cieszyć. Ankietowani dość dobrze identyfikują także urządzenia, które w dużym stopniu wpływają na całościowe, roczne koszty energii. To ważne, ponieważ może przełożyć się na przyszłe decyzje zakupowe, np. w których sprzętach trzeba szczególnie zwracać uwagę na klasę energetyczną. Zważywszy, że ośmiu na dziesięciu zapytanych bierze pod uwagę ten parametr przy zakupie. Widać też, że do codziennego życia weszły nawyki takie jak korzystanie z żarówek energooszczędnych, gaszenie światła, czy wstawianie zapełnionej pralki, które przynoszą efekty właśnie wtedy, kiedy wykonywane są regularnie.
Badanie ogólnopolskie na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej zrealizował Instytut Badań Rynkowych i Społecznych w dniach 3-5 stycznia 2022 r. na próbie 1000 respondentów.
KONTAKT:
e-mail: biuroprasowe@pkee.pl
Źródło informacji: PKEE
Źródło informacji: PKEE