W kongresie biorą udział nauczyciele i wykładowcy, kierownicy polskich placówek oświatowych za granicą oraz propagatorzy polskiej kultury. Uczestnicy spotkania dyskutują o tym, jak wzmocnić polonijną współpracę w dziedzinie nauki, a także wesprzeć Polaków mieszkających za granicą w nauczaniu języka polskiego i promocji rodzimej kultury w świecie.
W kongresie – oprócz ekspertów – uczestniczą również potomkowie polskich emigrantów, a także młodzież szkolna i akademicka. Celem spotkania jest budowanie polskiej wspólnoty oświatowej w świecie, integracja środowisk polonijnych i polskich za granicą, jak również wymiana doświadczeń nauczycieli i naukowców pracujących poza granicami Polski.
„Kongres służy temu, żebyśmy mogli wymienić się doświadczeniami i usystematyzować wiedzę na temat nauki języka polskiego. Kongres jest także po to, żebyśmy się poznali i stworzyli wspólnotę polonijną” – mówił Jacek Janowiak, wicedyrektor Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego (IRJP), organizatora kongresu.
Pierwszy Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą składa się z części merytoryczno-szkoleniowej i kulturalno-edukacyjnej. Organizator przewidział także panele dyskusyjne, wykłady popularnonaukowe, warsztaty dydaktyczne i szkolenia metodyczne.
Minister edukacji narodowej i nauki Przemysław Czarnek podkreślał, że dziś Polskę wreszcie stać na to, by realizować inicjatywy wspierające polską edukację poza granicami naszego kraju.
„Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. świętego Maksymiliana Marii Kolbego ma czuwać nad tym, aby polskość za granicą, we wszystkich polskich domach i szkołach rozwijała się szybciej, na skalę dotąd niespotykaną” – mówił Przemysław Czarnek.
Minister przekonywał, że rząd ma obowiązek pomagać środowiskom edukacyjnym za granicą, bo to jest warunek rozwoju polskości, a także przejaw szacunku do Polaków mieszkających za granicą.
Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą zapewniał, że rząd chce, aby współpraca z Polonią była oparta na partnerstwie.
„Mam świadomość, że nauczyciele to elita środowiska polonijnego. Uważam was za ludzi, którzy czują odpowiedzialność za sprawy polskie. Nie musimy was do tego wzywać, sami to wywodzicie ze swojego inteligenckiego etosu” – zwracał się do obecnych na sali przedstawicieli Polonii Jan Dziedziczak.
Podkreślał, że znajomość języka polskiego jest ważna dla osób, które chcą wrócić do Polski.
„Jeśli nie ma polskiej edukacji, nie ma szans na powrót. Dlatego musimy udostępnić polską naukę. Bez was, nauczyciele polonijni, nie byłoby szans na powrót Polaków do kraju” – podkreślał Jan Dziedziczak.
Z kolei Tomasz Zieliński, przewodniczący Rady Programowej IRJP przekonywał, że do właściwego funkcjonowania Instytutu potrzebne jest utrzymywanie stałej łączności z Polakami za granicą.
„Chcemy tworzyć jednostki poza Polską. Naszą ambicją jest, żeby Instytut znajdował się w każdym zakątku świata. Tylko tam, na miejscu, można się dowiedzieć, jakie są warunki, w których żyją Polacy” – mówił Tomasz Zieliński.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Źródło informacji: PAP MediaRoom