Pokazy ratownicze i ćwiczenia pożarnicze pod hasłem „Bezpieczeństwo i technika w służbie ochrony środowiska” zostały zorganizowane na terenie poligonu Wojskowego Instytutu Techniki Uzbrojenia w Zielonce przez PGNiG S.A. we współpracy z Komendą Wojewódzką PSP w Warszawie. Główną atrakcją wydarzenia był pierwszy w Polsce pokaz gaszenia pożaru mieszanki wodoru i gazu ziemnego, powstałego w wyniku rozszczelnienia instalacji przesyłowej.
Zademonstrowano również spektakularną akcję ratowniczą związaną z gaszeniem typowej głowicy eksploatacyjnej, wykorzystywanej do wydobycia ropy i gazu ziemnego z krajowych złóż. Pokaz przeprowadziła ekipa Ratowniczej Stacji Górnictwa Otworowego PGNiG SA, obchodzącej w tym roku 45-lecie istnienia, wspierana przez strażaków.
„Symulowaliśmy wypływ z uszkodzonej zasuwy gazu ziemnego. Wydobywający się gaz jest pod tak dużym ciśnieniem, że powoduje nagrzanie elementów głowicy eksploatacyjnej czy instalacji wydobywczych i dochodzi do samozapłonu gazu, co niejednokrotnie nie jest złą sytuacją, ponieważ pozwala ograniczyć atmosferę wybuchową i walczyć już tylko z ogniem” – wyjaśnił Marcin Rusek, z-ca dyrektora ds. ratownictwa, kierownik Jednostki Ratownictwa PGNiG S.A.
Strażacy z mazowieckiej komendy Państwowej Służby Pożarniczej wspólne z ratownikami RSGO przeprowadzili także skuteczną akcję gaszenia pożaru powstałego w wyniku powstania rozlewiska LNG (ciekłego metanu) oraz pożaru spowodowanego wyciekiem mieszanki gazu ziemnego z wodorem z instalacji przesyłowej.
„Wprowadzanie nowych technologii, paliw odnawialnych powoduje, że musimy się rozwijać, ćwiczyć, wprowadzać nowy sprzęt i nowe techniki działań ratowniczych, reagować na wszelkie zagrożenia” – podkreślił st. bryg. Dariusz Stumski, z-ca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Atrakcją było również pierwsze w Polsce „jajko wodorowe” – ugotowane na seryjnej kuchence gazowej z palnikiem przystosowanym do spalania czystego wodoru. Zaprojektowano je i wykonano w Instytucie Nafty i Gazu, którego konstrukcja została już zgłoszona do Urzędu Patentowego RP.
„To, czym w tej chwili jako instytut się zajmujemy, to zastosowanie wodoru w systemach gazowych. W mieszance, z którą dziś przeprowadzaliśmy eksperymenty, mieliśmy dodatek 23 proc. wodoru. Jest to taki procent, który mogliśmy tu bezpiecznie zaprezentować, a jednocześnie szereg urządzeń końcowych, stosowanych u odbiorców gazu, jest w stanie tego typu mieszankę przyjąć” – wyjaśnił dr inż. Jacek Jaworski, z-ca dyrektora ds. Gazownictwa w Instytucie Nafty i Gazu.
Wodór jest uważany za paliwo przyszłości, które zastąpi w energetyce i transporcie stosowane dziś paliwa kopalne. Rozwój gospodarki wodorowej jest jednym z priorytetów Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Zakłada się, że początkowo wodór będzie mieszany razem z gazem ziemnym i wykorzystywany zarówno w elektrowniach, elektrociepłowniach, jak i gospodarstwach domowych.
Robert Perkowski wyraził przekonanie, że wodór o wysokiej czystości będzie coraz bardziej powszechny.
„Nasze kompetencje będą koncentrowały się na dystrybucji i magazynowaniu wodoru, bo jesteśmy jedyną firmą w Polsce, która buduje podziemne magazyny gazu i jest w stanie przechowywać nie tylko gaz ziemny, ale także wodór w wielkich wysadach solnych” – powiedział.
PGNiG S.A. rozwija kompetencje w zakresie bezpieczeństwa przesyłu i magazynowania wodoru oraz jego mieszanek z gazem ziemnym i biometanem. Koncern jest również krajowym liderem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo LNG, będącego osią Programu Małej Gazyfikacji Wyspowej, gdzie zasilane LNG sieci wyspowe umożliwią gazyfikację miejscowości, których nie można podłączyć do tradycyjnej sieci gazowej.
„Umocniliśmy się w tych naszych dotychczasowych kierunkach rozwoju. Jesteśmy w trakcie transakcji spółki z ponad dwudziestoma koncesjami na złoża na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Jeżeli dodać do nich te, które już tam posiadamy, to będzie łącznie prawie 60 koncesji na wydobycie. Budowany jest Baltic Pipe, rozbudowywany Gazoport w Świnoujściu, jest planowana nowa jednostka regazyfikująca w Gdańsku” – wyliczał wiceprezes PGNiG SA.
W jego opinii gaz, dzięki temu, że wytwarza o połowę mniej emisji CO2 od węgla i praktycznie nie emituje żadnych pyłów zawieszonych, jest właściwym narzędziem do przeprowadzenia transformacji energetycznej w Polsce i tu PGNiG S.A. jest zabezpieczony pod każdym względem.
„Mamy w naszych kompetencjach firmy wiertnicze, PGNiG Technologie i inne firmy technologiczne, ale przede wszystkich inżynierów, którzy potrafią to wszystko spiąć, przygotować taki proces i wycisnąć do ostatniej możliwej kropli ropę i do ostatniego metra sześciennego gaz z ziemi” – stwierdził Robert Perkowski.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Źródło informacji: PAP MediaRoom