O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Materiał partnerski

Bezpieczeństwo danych w firmie - jak chronić to, co najcenniejsze?

Dane to dziś jeden z najcenniejszych zasobów każdej firmy - i jednocześnie jeden z najbardziej narażonych na zagrożenia. Wyciek informacji może oznaczać straty finansowe, utratę zaufania klientów, a nawet paraliż działalności. Sprawdź, jak skutecznie chronić dane na poziomie technologicznym, organizacyjnym i fizycznym.

Adobe Stock
Adobe Stock

Co firma naprawdę powinna chronić? Najważniejsze typy danych

O bezpieczeństwie danych mówi się coraz więcej, ale rzadziej zadajemy sobie pytanie: jakie konkretnie informacje wymagają ochrony w naszej firmie? Tymczasem zagrożenia nie dotyczą wyłącznie baz klientów - dane wrażliwe są praktycznie wszędzie. Aby skutecznie je chronić, warto najpierw je zidentyfikować.

Na pierwszym miejscu znajdują się dane klientów i kontrahentów. To one najczęściej pojawiają się w kontekście RODO. Obejmują m.in.:

  • informacje osobowe,
  • adresy,
  • numery identyfikacyjne,
  • dane kontaktowe,
  • historię współpracy.

Wyciek takich danych może skutkować nie tylko utratą zaufania, ale i poważnymi sankcjami prawnymi.

Nie mniej istotna jest dokumentacja wewnętrzna, która zawiera strategiczne informacje budujące przewagę rynkową firmy. Mogą to być plany rozwoju, raporty analityczne, procedury operacyjne, cenniki czy umowy handlowe. Często są niedoceniane, dopóki nie trafią w niepowołane ręce.

W codziennym zarządzaniu firmą ogromną rolę odgrywają również informacje kadrowe i finansowe - od danych pracowników, przez listy płac, aż po zestawienia kosztów i prognozy budżetowe. Naruszenie ich poufności może wywołać konflikty wewnętrzne, a w skrajnych przypadkach - utrudnić dalsze funkcjonowanie firmy.

Warto też pamiętać o mniej widocznej, ale istotnej warstwie: danych systemowych i technicznych. Loginy, hasła, konfiguracje serwerów, dostęp do baz danych czy ustawienia sieci... To fundament. Ich przejęcie przez osoby nieuprawnione może skutkować paraliżem systemów, kradzieżą danych lub trwałą utratą zasobów.

Skąd przychodzi zagrożenie? Najczęstsze źródła utraty danych w firmie

Świadomość, co chronimy, to dopiero połowa sukcesu. Równie ważne jest zrozumienie, co tym danym zagraża. Jednym z najpoważniejszych ryzyk są cyberataki. Phishing, ransomware czy złośliwe oprogramowanie (malware) mogą z pozoru wyglądać niegroźnie - np. jako zwykły e-mail z załącznikiem. Jednak wystarczy jedno kliknięcie, aby zablokować dostęp do danych firmowych, zaszyfrować całe zasoby lub umożliwić wyciek poufnych informacji do sieci. Skutki mogą być katastrofalne, zarówno finansowo, jak i wizerunkowo.

Nie można jednak całej odpowiedzialności zrzucać na zewnętrznych hakerów. Wiele zagrożeń pochodzi z wnętrza organizacji - nie ze złej woli, ale z braku wiedzy lub ostrożności. Sabotaż lub błędy pracowników, jak:

  • przesłanie dokumentu do niewłaściwego odbiorcy,
  • używanie prostych haseł,
  • zapisywanie danych na nieautoryzowanych nośnikach.

To codzienne ryzyko w każdej firmie.

W tym kontekście nie sposób pominąć zagrożeń fizycznych. Nieautoryzowany dostęp do komputerów, serwerowni czy papierowych dokumentów może być równie groźny, jak atak hakerski. Brak kontroli nad tym, kto i kiedy ma dostęp do kluczowych stref, zwiększa ryzyko kradzieży lub nieuprawnionego wglądu w dane.

Na koniec warto wspomnieć o czymś, co często bywa ignorowane - braku kopii zapasowych. Nawet najlepiej zabezpieczony system może ulec awarii. Bez regularnych, poprawnie wykonanych backupów, utrata danych może być trwała, a odtworzenie środowiska pracy - niemożliwe.

Ochrona danych w praktyce - zasady, od których trzeba zacząć

Zabezpieczenie danych to nie tylko kwestia zaawansowanych technologii - to przede wszystkim:

  • dobrze przemyślana organizacja,
  • konsekwencja w działaniu,
  • zaangażowanie całego zespołu.

Na pierwszym miejscu istotnych zabezpieczeń znajduje się kontrola dostępu fizycznego, jak rozwiązanie od Unicard Systems (https://www.unicard.pl/). To ochrona pomieszczeń, w których przechowywane są dane lub znajduje się sprzęt do ich przetwarzania. Mowa tu np. o serwerowniach, archiwach, pokojach działu IT czy stanowiskach z dostępem do wrażliwych systemów.

System działa w oparciu o identyfikację użytkownika - za pomocą karty, breloka, kodu PIN lub danych biometrycznych (np. odcisku palca). Po pozytywnej weryfikacji użytkownik uzyskuje dostęp do określonej strefy. Wejścia i wyjścia są rejestrowane w systemie, co pozwala później sprawdzić, kto oraz kiedy przebywał w danym miejscu.

Kolejnym filarem są polityki bezpieczeństwa i regulaminy wewnętrzne, które jasno określają zasady postępowania z danymi w organizacji. Kto ma do nich dostęp, gdzie i jak mogą być przechowywane, co zrobić w razie incydentu - pracownicy muszą znać te zasady i mieć do nich łatwy dostęp.

Z tym wiąże się bezpośrednio edukacja. Nawet najlepsze zabezpieczenia mogą zawieść, jeśli pracownik nie rozpozna próby phishingu, nie zablokuje komputera po odejściu od biurka lub zapisze hasło na karteczce. Regularne szkolenia, przypomnienia i dobre praktyki to klucz do zbudowania świadomego zespołu.

Na poziomie technicznym podstawą są z kolei silne hasła i uwierzytelnianie wieloskładnikowe (MFA). Im trudniej uzyskać dostęp do systemu, tym większa ochrona przed niepowołanym logowaniem - szczególnie jeśli dane są dostępne zdalnie.

Na koniec: szyfrowanie danych i kontrola nad nośnikami. Przechowywane pliki - zarówno cyfrowe, jak i fizyczne - powinny być zabezpieczone tak, aby w razie kradzieży lub zgubienia nie dało się ich łatwo odczytać. Szyfrowane dyski, pendrive’y z autoryzacją, ograniczenia kopiowania danych - to narzędzia, które mogą znacząco ograniczyć ryzyko.

Więcej na https://www.unicard.pl/ 

UNICARD
Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną.

Serwisy ogólnodostępne PAP