Mapa zapewnia pracownikom ochrony zdrowia, rządom, biznesowi i opinii publicznej stale aktualizowane dane na temat rozprzestrzeniania się Covid-19 - powiedział dyrektor ds. innowacji w bostońskim szpitalu dziecięcym John Brownstein. Jest on też współzałożycielem HealthMap.
W rozmowie z "WSJ" zwrócił uwagę, że inne tego typu mapy są odświeżane raz dziennie. Natomiast strona utworzona przez HealthMap zapewnia "ogląd sytuacji dotyczący tempa rozprzestrzeniania się epidemii".
HealthMap śledzi rozwój chorób zakaźnych od 2006 roku. Wykorzystuje nowoczesne technologie do śledzenia m.in. informacji w internecie, mediów społecznościowych czy raportów rządowych. Do tej pory analizowano rozwój takich chorób jak grypa czy malaria. Dzięki uczeniu maszynowym możliwa jest analiza tekstów i identyfikacja przypadków zachorowań, a następnie nanoszenie ich na mapę.
Mapa epidemii Covid-19 powstała na bazie technologii prognozowania HealthMap. Pracuje nad nią specjalny zespół w skład, którego wchodzą osoby z m.in. Harvard Medical School, Oxford Martin School czy Uniwersytetu Oksfordzkiego. Ich zadaniem jest weryfikacja danych na podstawie wiarygodnych źródeł takich jak raporty Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Grupa robocza ds. koronawirusa zbiera też dane na temat pacjentów: ich wieku, płaci, objawów - powiedział jej szef Moritz Kraemer. Dodał, że mogą one być w przyszłości wykorzystane.
Dokładność mapy budzi jednak wątpliwości. W piątek rano nie miała naniesionych np. przypadków z Polski czy z Węgier. (PAP)
lm/