Chińskie firmy telekomunikacyjne zaapelowały do amerykańskiej administracji o to, żeby nie wycofywała przyznanego im niemal 20 lat temu zezwolenia na prowadzenie usług w Stanach Zjednoczonych.
Jeszcze w kwietniu Federalna Komisja Łączności (Federal Communications Commission, FCC) wydała wstępne ostrzeżenie o możliwości zablokowania na rynku amerykańskim działalności trzech kontrolowanych przez rząd w Pekinie firm telekomunikacyjnych: China Telecom, China Unicom oraz Pacific Networks wraz z jej spółką córką ComNet. Szef FCC Ajit Pai powiedział, że agencja ma duże obawy "odnośnie podatności tych przedsiębiorstw na wykorzystywanie, wpływ i kontrolę ze strony Chińskiej Partii Komunistycznej".
To kolejna odsłona trwającego konfliktu na linii Waszyngton-Pekin. Amerykańska administracja, w tym Departament Stanu oraz resorty sprawiedliwości, bezpieczeństwa narodowego, obrony i handlu, zarzuciły chińskim telekomom, że ponieważ są finansowane lub współfinansowane przez obce państwo, "stanowią istotne i nieakceptowalne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego USA". Firmy odrzucają te oskarżenia.
China Telecom nazwał zarzuty władz "bezpodstawnymi" i zaapelował do FCC, żeby nie odbierała firmie prawa do działalności wyłącznie na podstawie "obaw związanych z polityką zagraniczną", a bez jakichkolwiek dowodów na ewentualne niewłaściwe postępowanie. Koncern dodał również, że w USA zatrudnia 224 pracowników, z czego 72 to obywatele USA, i podkreślił, że zawsze przestrzegał amerykańskiego prawa, w tym wytycznych dotyczących bezpieczeństwa narodowego.
China Unicom dodał, że przez ostatnich 20 lat był wartościowym udziałowcem na amerykańskim rynku telekomunikacyjnym, zawsze przestrzegał zaleceń FCC oraz niejednokrotnie wykazywał otwartość na współpracę z amerykańskimi organami ścigania.
Z kolei Pacific i ComNet oświadczyły, że żadna z firm nie została nigdy poproszona przez chiński rząd ani partię komunistyczną o podjęcie jakichkolwiek działań, które mogłyby narazić na szwank bezpieczeństwo narodowe USA.
W maju 2019 r. FCC odmówiła przyznania autoryzacji na prowadzenie działalności w USA firmie China Mobile, tłumacząc to obawami przed szpiegostwem ze strony Pekinu. (PAP)
jowi/ mk/