Ustalenia zajmującej się sprawami antytrustowymi podkomisji Komisji ds. Sprawiedliwości amerykańskiej Izby Reprezentantów zostały zawarte w raporcie o objętości 449 stron. Według agencji Reutera to pierwsze takie opracowanie wpływu przemysłu technologicznego na rynek, jakie powstało na poziomie Kongresu USA.
Według amerykańskich prawodawców wielkie koncerny technologiczne stosowały do eliminowania mniejszych, konkurencyjnych podmiotów z rynku tzw. zabójcze przejęcia. Inne praktyki, które podkomisja Izby Reprezentantów oceniła jako naganne, obejmowały zmuszanie mniejszych firm do zawierania "opresyjnych" kontraktów dających zysk wyłącznie dużym graczom, a także stosowanie niesprawiedliwych systemów prowizji i opłat. Zdaniem członków komisji firmy Google, Apple, Amazon i Facebook, których łączna wartość rynkowa przekracza 5 bln dolarów, nie powinny jednocześnie kontrolować powiązanych z nimi spółek i uczestniczyć w konkurencji na wolnym rynku w tych samych segmentach.
Autorzy raportu opisali dziesiątki przypadków, w których wielkie firmy technologiczne nadużywały swojej potęgi i praktyk biznesowych ukierunkowanych na wzmacnianie dominacji w swoich segmentach, a także w kontroli nad rynkiem usług internetowych. Zasugerowali ponadto wprowadzenie znaczących zmian w przepisach antymonopolowych, a także zarekomendowali strukturalne rozdzielenie wielkich firm. Nie wskazali przy tym, które podmioty miałyby być istotnie poddane przymusowemu podziałowi.
Wielkie firmy odpowiedziały na wnioski podkomisji.
Zarządzany przez Jeffa Bezosa Amazon we wpisie na blogu firmowym oświadczył, że interwencje rynkowe "zabiją niezależnych sprzedawców i ukarzą konsumentów, zmuszając małe firmy do zniknięcia z popularnych sklepów online, co przełoży się na podniesienie cen i zmniejszenie wyborów dostępnych dla klientów".
Koncern Google z kolei stwierdził, że "uczciwie konkuruje w szybko zmieniającej się i nacechowanej dużą konkurencyjnością branży". Firma podkreśliła, że "nie zgadza się z raportem, który zawiera oparte o nieaktualne i niedokładne dane oskarżenia konkurencji wobec usługi Wyszukiwarki i innych produktów".
Facebook z kolei nazwał samego siebie przykładem "opowieści o amerykańskim sukcesie" i oświadczył, że do konkurencji rynkowej podchodzi z "szerokim wachlarzem usług, z których korzystają miliony, a nawet miliardy osób. Przejęcia to część każdej branży i jeden ze sposobów kreowania innowacji i nowych technologii, które dostarczają użytkownikom nowych wartości" - stwierdził koncern Marka Zuckerberga.
Apple oceniło, że "krytyka jest zrozumiała i pożądana", ale firma "nie zgadza się z wnioskami". Koncern z Cupertino stanął również w obronie wysokości prowizji pobieranych od transakcji w ramach App Store i zapowiedział, że w nadchodzących dniach odniesie się do sprawy w sposób bardziej szczegółowy. (PAP)
mfr/ mk/