W nocy z 7 na 8 sierpnia minęła 16. rocznica wybuchu wojny Federacji Rosyjskiej przeciw Gruzji. Konflikt rozpoczęty w 2008 r. trwał 5 dni. W jego efekcie Gruzja straciła kontrolę nad dwoma separatystycznymi regionami: Osetią Południową i Abchazją. Rosyjska inwazja zablokowała przystąpienie Gruzji do NATO.
W związku z rocznicą szef sejmowej komisji spraw zagranicznych podkreślił w oświadczeniu, opublikowanym na portalu X, że należy "potępić putinizm jako system polityczny", który ma być źródłem agresji w stosunkach międzynarodowych. Zaznaczył, że "naszym obowiązkiem jest potępić rosyjski rewizjonizm" - jeden z kluczowych motywów napaści na sąsiadów i wojen wywoływanych przez Rosję.
Według Kowala, "szeroko zakrojona operacja wojskowa miała na celu zniszczenie suwerenności Gruzji". Podkreślił, że celem Rosji było uniemożliwienie członkostwa Gruzinów w UE i NATO. Ponadto - jak napisał - wojna zakończyła się "aneksją części terytorium Gruzji, które do dzisiaj pozostają pod okupacją rosyjską".
"Polska, Ukraina oraz inne państwa naszego regionu opowiedziały się wówczas po stronie wspólnych wartości, takich jak zasady Karty Narodów Zjednoczonych, poszanowanie prawa międzynarodowego i nienaruszalności granic" - czytamy w oświadczeniu. Kowal ocenił, że reakcja wspólnoty międzynarodowej na ówczesne wydarzenia była "spóźniona i nieskuteczna".
Poseł KO napisał też, że należy pamiętać o ofiarach rosyjskiej agresji przeciw Gruzji i wspierać aspiracje Gruzinów, które - jego zdaniem - "oparte są o wielowiekowe przywiązanie do wartości europejskich".
sma/