Do zdarzenia miało dojść w sobotę na targowisku przy ulicy Witosa w Ostrowie Wlkp.
70-letni mężczyzna robiąc zakupy na targowisku miejskim poczuł ból brzucha. Kiedy odsłonił ciało zobaczył krwawiącą ranę a w bieliźnie znalazł fragment pocisku.
Natychmiast udał się do ostrowskiego szpitala, gdzie zaopatrzono mu ranę i wypuszczono do domu.
„Lekarz jeszcze tego samego dnia powiadomił policję o zdarzeniu; stwierdził, że przyczyną jest powierzchowna rana postrzałowa” – powiedział PAP lekarz Adam Stangret.
Dzisiaj rano senior powrócił do szpitala narzekając na ból i źle gojącą się ranę.
”W pierwszej wersji nie wymagał leczenia szpitalnego, natomiast w stanie obecnym postanowiliśmy zostawić go w szpitalu na obserwacji na oddziale chirurgii. Są pewne schorzenia współistniejące, które mogą pogorszyć gojenie rany u pacjenta za względu na jego wiek” – powiedział.
Prokuratorskie śledztwo w sprawie postrzelenia 70-latka na targowisku
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie postrzelenia 70-letniego mężczyzny na targowisku – poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
„70-letni mężczyzna przechadzając się wzdłuż stoisk ze starociami usłyszał huk wybuchającej petardy. Po powrocie do mieszkania ujawnił, że jest zraniony w brzuch” – powiedział PAP prokurator Meler.
Ostrowska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
„Policja pod naszym nadzorem rozpoczęła czynności w celu ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Ujawniono miejsce i zabezpieczono niezbędny materiał dowodowy. Na razie nikogo nie zatrzymano, ponieważ policjanci dopiero przesłuchują grupę osób, która mogła uczestniczyć w zdarzeniu” – powiedział prokurator.
Dodał, że na tym etapie zachodzi konieczność uzyskania opinii biegłego z zakresu broni i amunicji „czy mamy do czynienia z bronią palną i opinii z zakresu biegłego medycyny sądowej, jeżeli chodzi o obrażenia. Dopiero na dalszym etapie będzie możliwość udzielenia bardziej szczegółowych informacji” - przekazał. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
jc/