Abp Wątroba przewodniczył mszy dożynkowej, będącej głównym punktem tegorocznych Jasnogórskich Dożynek i Pielgrzymki Rolników. W uroczystościach uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.
Jak zaznaczył w homilii metropolita rzeszowski, chrześcijański sens dożynek to przypomnienie, że ludzkie możliwości czynienia sobie ziemi poddaną muszą uwzględniać czynniki, które nie są w ręku człowieka i wymykają się jego władzy.
„Prawda o Bożej opatrzności przypomina, że Pańska jest ziemia i wszystko, co ją napełnia” – zaznaczył. „Dożynki to święto dziękczynienia i radości, w którego centrum znajduje się osoba łaskawego Boga i to jemu należy się cześć, wdzięczność i uwielbienie” – dodał.
Abp Wątroba powiedział, że dzisiejsi pielgrzymi składają u tronu Bożej Matki na Jasnej Górze szczere dziękczynienie za tegoroczne plony, ale przynoszą też różne problemy, niepokoje, braki i oczekiwania, z tą nadzieją, że jak kiedyś w Kanie Galilejskiej, Matka Boża je zauważy i powie o nich swojemu synowi.
Hierarcha wspominał o poszkodowanych wskutek tegorocznych niekorzystnych zjawiskach pogodowych i o tym, że „mimo obietnic, do dziś wielu nie otrzymało jeszcze należnego odszkodowania i pomocy”.
„Rosnące ceny energii, sprzętu rolniczego, nawozów czy środków ochrony roślin, przy jednoczesnym spadku cen ich (rolników – PAP) produktów budzą słuszny gniew i napawają lękiem o opłacalność produkcji i przyszłość ich gospodarstw. (Rolnicy – PAP) oczekują też uproszczenia skomplikowanych, zawiłych procedur, większej stabilności cen, kredytowania rolnictwa czy też pomocy w wychodzeniu z pułapki zadłużenia” - wyliczał.
„Lista powodów do niezadowolenia, jak i oczekiwań jest długa i uzasadniona, (…) ale mimo tych wszystkich braków i bolączek, my chcemy dzisiaj dostrzec również wiele dobra, wysiłków i dobrej woli wszystkich, którym na sercu leży dobro polskiej wsi i pracujących na polskiej ziemi” - zastrzegł.
„Dziękując wszechmocnemu Bogu za Jego hojne dary i za dobrodziejstwa, którym nie masz miary, i wyrażając wdzięczność wszystkim wspierającym rolników na różnych szczeblach odpowiedzialności, dziękujemy nade wszystko wam, drodzy rolnicy, ogrodnicy, sadownicy i pszczelarze, za wasz trud, za miłość do ojczystej ziemi, za wierność tradycjom ojców, za wasze aktywne i gorliwe uczestniczenie we wspólnocie Kościoła, waszych parafiach i w diecezjach i za uważne wsłuchiwanie się w to, co mówi do nas Pan w tej wspólnocie wiary” – podkreślił abp Wątroba.
Nawiązując do odczytanych tego dnia tekstów Pisma Świętego i mówiąc o potrzebie wysiłku pogłębiania wiary nie na pokaz, metropolita rzeszowski akcentował konieczność wytrwałej i cierpliwej pracy – przyrównując przy tym pracę nad wiarą, nad sercem, do pracy na roli.
„I jednym i drugim, i tym, którzy pracują na roli i pracują nad swoim wnętrzem, potrzeba pomocy, pomocy Bożej i Bożej łaski. Nie wszystko zależy od naszych umiejętności, nawet bogatego doświadczenia czy wkładu pracy, bo niesprzyjająca pogoda, kataklizmy, zewnętrzne zagrożenia czy wypadki losowe, brak skutecznej pomocy, mogą zniweczyć starania rolników” – mówił.
„Dlatego wierzący rolnicy zawsze zawierzali swoją pracę i jej efekty Bożej opatrzności, wypraszając potrzebne łaski i błogosławieństwo. Tym bardziej w tej duchowej przestrzeni pracy nad sobą ciągle trzeba pamiętać o słowach Jezusa: beze mnie nic nie możecie uczynić” – zaznaczył, postulując w tym kontekście postawę pokory i ufności.
„To nasze dożynkowe dziękczynienie kierujemy zarówno do rolników i tych, którzy im pomagają w ich zabieganiu o chleb powszedni, jak i do tych wszystkich, którzy podejmują nie mniej systematyczną pracę nad swoim sercem. Jedni i drudzy przecież poszerzają obszary dobra i piękna w stworzonym przez Boga świecie i przez to oddają chwałę Stwórcy” – skonkludował abp Wątroba.
Na zakończenie uroczystości ich organizatorom i uczestnikom podziękował krajowy duszpasterz rolników i pszczelarzy bp Leszek Leszkiewicz.(PAP)
mtb/ mow/gn/