O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Agresywny pies atakował mieszkańców. Policjanci użyli broni

Policjanci z Tarnowskich Gór zastrzelili psa, który w środę o poranku zaatakował dwóch mieszkańców, jednego z nich pogryzł w twarz. Próby schwytania zwierzęcia nie powiodły się, mundurowi użyli broni służbowej w obliczu bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia – opisuje tarnogórska komenda.

Wściekły pies, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Wściekły pies, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Zgłoszenie o bezpańskim psie, znajdującym się na jednej z posesji przy ul. Parkowej w Tarnowskich Górach, wpłynęło do policjantów przed godz. 5. „Na miejscu okazało się, że 44-letni zgłaszający zastał przed wejściem do swojego budynku dużego czarnego psa nieznanej rasy, który uniemożliwiał mu dojście do drzwi. Podczas próby przepędzenia psa, zwierzę go zaatakowało, pogryzło, a następnie uciekło” - opisywał rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach podkom. Kamil Kubica.

Chwilę później mundurowi otrzymali następne zgłoszenie. Kilka posesji dalej ten sam pies zaatakował innego mężczyznę. Pogryzł 34-latka m.in. w twarz, poszkodowany musiał trafić do szpitala na dalsze badania. 

Pies po tym ataku poszedł na sąsiednią posesję, warczał i nadal był agresywny. Policjanci na miejsce wezwali rakarza, który mimo wielu starań nie był w stanie go schwytać. „Kilkukrotne próby i wykorzystanie dostępnych środków niestety nie przyniosło skutku, a rozwścieczony pies ruszył w kierunku mundurowych. Bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia dla rakarza i policjantów skutkowało sięgnięciem po ostateczny środek. Zgodnie z procedurami policjanci wykorzystali broń służbową, skutecznie unieszkodliwiając zwierzę” - powiedział PAP podkom. Kubica.

Policjanci, przy współpracy z powiatowym lekarzem weterynarii, ustalają teraz właściciela zwierzęcia i dlaczego pies wydostał się na ulice miasta bez opieki. Według wstępnych ustaleń był to prawdopodobnie mieszaniec wielkości owczarka niemieckiego.

kon/ agz/ sma/

Zobacz także

  • Wściekły pies, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Wojciech Pacewicz

    Pięć psów zaatakowało kobietę podczas drogi do domu. Trafiła do szpitala

  • Owczarek belgijski. Fot. PAP/ Marcin Bielecki

    Tragedia w Jeziorzanach. Zatrzymano właściciela psów, które zagryzły 48-latka. Prokuratura wnioskuje o areszt

Serwisy ogólnodostępne PAP