AI sprzyja rozpowszechnianiu fałszywych informacji o Hokolauście

2024-06-18 12:38 aktualizacja: 2024-06-18, 20:01
Uczestnicy Marszu Żywych na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu	Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Uczestnicy Marszu Żywych na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Generatywna sztuczna inteligencja (genAI) sprzyja rozpowszechnianiu fałszywych informacji o Holokauście, a to grozi podsycaniem antysemityzmu i zmianą stosunku do prawdy historycznej – wynika z opublikowanego raportu UNESCO.

„Jeśli pozwolimy, by straszliwa prawda o Holokauście była lukrowana, zniekształcana lub fałszowana poprzez nieodpowiedzialne wykorzystanie sztucznej inteligencji, ryzykujemy gwałtownym rozprzestrzenieniem antysemityzmu i pogorszeniem naszej wiedzy na temat przyczyn i konsekwencji tych zbrodni” – ostrzegła w oświadczeniu dyrektorka generalna UNESCO Audrey Azoulay.

Według UNESCO modele generatywnej sztucznej inteligencji, takie jak ChatGTP, które zgodnie z poleceniem tworzą tekst, zdjęcia, nagrania dźwiękowe lub wideo, mogą zmyślać wydarzenia II wojny światowej.

W lutym chatbot Google, Gemini, wywołał oburzenie stworzeniem obrazów przedstawiających czarnoskórych nazistów. ChatGPT z kolei twierdził, że naziści podczas II wojny światowej masowo topili Żydów w jeziorach i rzekach.

Są to czyste zmyślenia bez żadnego oparcia w historii – podkreśliło UNESCO.

Modele genAI mają też tendencję do przesadnego upraszczania dziejów eksterminacji narodu żydowskiego przez nazistów, a także mogą zostać zhakowane i wykorzystane do szerzenia ideologii nazistowskiej – ostrzeżono w raporcie.

Ponadto zdaniem specjalisty ds. edukacji o Holokauście Karela Fracapane’a AI promuje teorie spiskowe. „To dobry przykład tego, jak sztuczna inteligencja – gdy jest wykorzystywana do tematów szczególnie trudnych i kontrowersyjnych – może prowadzić do znaczącego osłabienia kultury demokratycznej” – zaznaczył.

„To, co napisano w raporcie, ma związek z tym, co dzieje się w społeczeństwie. Ma to już bardzo poważne konsekwencje polityczne” – podkreślił, odnosząc się do wzrostu prawicowego ekstremizmu w Europie. (PAP)

kno/