Alaksandr Łukaszenka chwali się siłą białoruskiej armii: mamy wszystko, by się obronić i zadać wrogowi niepowetowane straty

2024-02-20 18:05 aktualizacja: 2024-02-20, 18:05
Wyrzutnie przeciwlotnicze S-400. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Wyrzutnie przeciwlotnicze S-400. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Na wyposażeniu białoruskiej armii znajdują się dwa dywizjony rakietowe wyrzutni przeciwlotniczych S-400 oraz dwa wyrzutni Iskander – oświadczył we wtorek białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka, cytowany przez zachodnie agencje.

"Mamy wszystko, co niezbędne, by z całkowitą pewnością się obronić i - jak to mówią wojskowi - zadać wrogowi niepowetowane straty" – poinformował.

Przypomniał, że na terytorium Białorusi została rozmieszczona taktyczna broń jądrowa z Rosji. "Dziś to najważniejszy element odstraszania dowolnego przeciwka" – podkreślił.

Dodał, że w związku z "aktami terroryzmu" na Białorusi polecił sprawdzić systemy ochrony obiektów resortów siłowych. Wspomniał też o konieczności przeciwdziałania lotom dronów nad strefami chronionymi. (PAP)