Według eksperta uruchomienie bazy w Redzikowie to ważny krok zwiększający zdolności USA i NATO w regionie i znak utrzymania transatlantyckiego sojuszu bezpieczeństwa.
„Postrzegam to jako pozytywny fakt w czasie, gdy zarówno Europa, jak i Bliski Wschód stają się coraz bardziej niestabilne” – ocenił Michta.
Podkreślił też wagę szybkiego działania NATO w celu przywrócenia zbiorowych zdolności odstraszania i obrony, m.in. wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.
„Mówiąc wprost, Europa musi się dozbroić w szybkim tempie i na dużą skalę” – zaznaczył ekspert Atlantic Council ds. bezpieczeństwa.
Były premier Mateusz Morawiecki przemawiając w poniedziałek w Sejmie poinformował, że tarcza antyrakietowa w Redzikowie osiągnie w piątek zdolność operacyjną. Wiadomość tę potwierdził również kontradmirał Douglas L. Williams.
W raporcie dla Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów kontradmirał dodał, że marynarka USA włączy ją do systemu NATO w lipcu przyszłego roku.
Instalacja w Redzikowie, składająca się z radaru AN/SPY-1, wyrzutni Mk 41 VLS oraz antybalistycznych pocisków SM-3 (Standard Missile-3), jest ostatnim nieukończonym elementem systemu European Phased Adaptive Approach (EPAA).
EPAA to część NATO-wskiego systemu obrony przeciwrakietowej i jest głównie zaprojektowana, by chronić kontynent przed pociskami balistycznymi krótkiego, średniego i pośredniego zasięgu z Iranu.
Oprócz bazy w Polsce, składa się na nią inny system Aegis Ashore w Deveselu w Rumunii, a także radar wczesnego ostrzegania w tureckim Kurecik i centrum dowodzenia w Ramstein w Niemczech. Dodatkowo, morska wersja Aegis zainstalowana jest na niszczycielach US Navy stacjonujących w hiszpańskiej bazie Rota.
EPAA zastąpiła pierwotne plany administracji George'a W. Busha, która zakładała umieszczenie w Polsce systemu Ground-Based Midcourse Defense (GMD), uzbrojenia przeznaczonego do przechwytywania rakiet o zasięgu międzykontynentalnym w środkowej fazie ich lotu (tj. w przestrzeni kosmicznej), którego elementy istnieją w bazach w Kalifornii i na Alasce. Drugi z lądowych elementów tarczy, baza w rumuńskim Deveselu, funkcjonuje od 2016 r. (PAP)
Marcin Furdyna
jc/