Apel ratowników TOPR o bezpośrednie informowanie o lawinach

2023-12-09 12:41 aktualizacja: 2023-12-09, 12:52
TOPR akcja poszukiwawcza. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Grzegorz Momot
TOPR akcja poszukiwawcza. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Grzegorz Momot
Tatrzańscy ratownicy apelują do turystów i narciarzy o bezpośrednie informowanie centrali TOPR o zejściach lawin, nawet, gdy w wyniku takich zdarzeń nie ucierpiała żadna osoba. Takie informacje mogą pozwolić na uniknięcie organizowania zbędnych działań ratowniczych – informują ratownicy z Zakopanego.

Ratownicy TOPR często dowiadują się o zejściach lawin poprzez media społecznościowe. Takie informacje, zdjęcia czy filmiki publikują turyści, którzy są świadkami zejścia lawiny.

„Apelujemy do turystów, skiturowców i narciarzy o bezpośrednie informowanie ratowników o tego typu zdarzeniach, nawet gdy w wyniku wypadku nie ucierpiała żadna osoba. Są to cenne informacje, które mogą wpłynąć znacząco na bezpieczeństwo turystów oraz samych ratowników. Mogą również pozwolić na uniknięcie organizowania zbędnych działań ratowniczych” – czytamy w komunikacie ratowników TOPR.

Informacje o lawinach można przekazywać TOPR za pomocą telefonicznych numerów alarmowych.

Ratownicy TOPR podjęli kilkugodzinną akcję poszukiwawczą w okolicach Buli pod Rysami, gdzie zeszła lawina śnieżna. Po godzinie 10. Do centralę TOPR zawiadomili pracownicy schroniska nad Morskim Okiem o możliwym wypadku lawinowym poniżej Buli pod Rysami.

„Pracownik obserwujący turystę podążającego w kierunku Rysów w pewnym momencie stracił go z pola widzenia, zobaczył natomiast obryw lawiny. W miejsce zdarzenia przy użyciu wojskowego śmigłowca przetransportowano trzy grupy ratowników, które przy pomocy detektorów lawinowych oraz detektorów RECCO zajęły się przeszukiwaniem lawiniska” – relacjonował ratownik dyżurny.

W trakcie działań do centrali TOPR zadzwonił turysta, który spowodował lawinę i z mediów dowiedział się o akcji pod Rysami. Turysta zeznał, że podchodząc w okolicy letniego szlaku na Rysy, spadł z lawiną, nie doznając przy tym obrażeń i postanowił zawrócić. W momencie kiedy dowiedział się o prowadzonej wyprawie ratunkowej niezwłocznie powiadomił TOPR.

Działania zakończyły się po godz. 16. Brało w nich udział dziewięciu ratowników i pies lawinowy.(PAP)

autor: Szymon Bafia

ep/