Arabia Saudyjska. 14 Jordańczyków zmarło z powodu upału podczas hadżdżu, muzułmańskiej pielgrzymki

2024-06-17 09:17 aktualizacja: 2024-06-17, 11:04
Muzułmańscy pielgrzymi. Fot. 	PAP/EPA/YAHYA ARHAB (zdjęcie ilustracyjne)
Muzułmańscy pielgrzymi. Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB (zdjęcie ilustracyjne)
Jordańskie MSZ poinformowało w niedzielę, że podczas hadżdżu, czyli corocznej muzułmańskiej pielgrzymki do Mekki w Arabii Saudyjskiej, zmarło 14 obywateli Jordanii, głównie z powodu udaru cieplnego, a 17 innych uznano za zaginionych.

Saudyjskie ministerstwo zdrowia wydało w czwartek zalecenie, w którym ostrzegło przed gwałtownie rosnącymi temperaturami i zaleciło pielgrzymom picie wody i unikanie przebywania na otwartej przestrzeni w najgorętszej porze dnia - między godziną 11.00 a 15.00.

W poniedziałek w Mekce temperatura ma osiągnąć 47 stopni Celsjusza.

Kończący się w środę hadżdż jest jednym z największych masowych zgromadzeń na świecie. Według saudyjskiego urzędu statystycznego w tym roku bierze w nim udział ponad 1,8 miliona pielgrzymów z całego świata.

W ciągu ostatnich 30 lat z powodu m.in. wybuchów paniki, pożarów namiotów i upału zmarło ok. 4 tys. uczestników hadżdżu. Do największej tragedii doszło w 2015 r., kiedy w wyniku zamieszania pod Mekką uduszonych lub stratowanych zostało ok. 2400 osób.

Przed wybuchem pandemii najświętsze miejsca islamu w Mekce i Medynie, podczas trwającej około tygodnia pielgrzymki w czasie miesiąca zu al-hidżdża, odwiedzało 2-2,5 mln osób, przynosząc królestwu, łącznie z całoroczną pielgrzymką mniejszą, umrą, w której uczestniczyło ok. 19 mln osób, zysk w wysokości 12 mld dolarów rocznie.

Następca tronu i de facto rządzący Arabią Saudyjską książę Mohammed bin Salman w ramach pakietu reform gospodarczych planuje m.in. zwiększenie rozmiarów umry i hadżdżu do 30 mln pielgrzymów rocznie.

Hadżdż - o ile pozwalają na to warunki finansowe i zdrowotne - to jeden z podstawowych obowiązków muzułmanów obok wyznania wiary (szahady), modlitwy, jałmużny i postu. (PAP)

gn/