Arcybiskup Galbas o skandalu w Dąbrowie Górniczej: przepraszam każdą i każdego

2024-01-15 16:12 aktualizacja: 2024-01-15, 17:29
Abrcybiskup Adrian Galbas, fot. PAP/Waldemar Deska
Abrcybiskup Adrian Galbas, fot. PAP/Waldemar Deska
Metropolita katowicki abp Adrian Galbas, który od niedawna jest także administratorem diecezji sosnowieckiej podczas mszy w Bazylice NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej przeprosił za to, że wielu ludziom parafia ta kojarzy się nie z Matką Bożą, ale z „bezeceństwem i grzechem”.

„Przepraszam! Każdą i każdego. Przepraszam was, parafian tej parafii i mieszkańców Dąbrowy. Staliście się bez własnej winy częścią tej niesławy” - oświadczył.

Chodzi o skandal z udziałem ks. Tomasza Z., który przed kilkoma dniami został aresztowany m.in. pod zarzutem przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, nieudzielenia pomocy oraz udzielania narkotyków. To w mieszkaniu ks. Z. na terenie parafii NMP Anielskiej w sierpniu ub. roku odbyło się spotkanie o charakterze seksualnym z udziałem kilku mężczyzn, w trakcie którego jeden z nich stracił przytomność. Interweniowało pogotowie i policja.

Mszy w dąbrowskiej bazylice arcybiskup przewodniczył w ostatnią niedzielę, treść wygłoszonej przez niego homilii zamieściła na stronie internetowej diecezja sosnowiecka. „Gdy wpiszemy w internetowe wyszukiwarki hasło "księża z Dąbrowy", albo nawet i samą „Dąbrowę Górniczą”, przeczytamy nie o świętości, a o grzechu. I pierwszą naturalną reakcją jest oburzenie i gniew. Zaraz potem wstyd” - mówił abp Galbas. Jak przekonywał, żyjąc w kulturze pełnej hedonizmu potrzebna jest kultura chrześcijańska, która potrafi proponować życie inne wybory, oparte na prawach ewangelii, a nie tylko na „powierzchownych żądzach i krótkotrwałych celach”.

„To dotyczy oczywiście każdego z nas, każdego ochrzczonego, ale tym bardziej duchownych. Dziś wielu świeckich, patrząc na życie duchownych mówi: jak wy żyjecie? Choć my nie przyjmowaliśmy święceń, choć nie mieliśmy takiej formacji duchowej jak wy, choć nie zobowiązywaliśmy się do spraw tak wzniosłych jak wy, żyjemy uczciwiej. I wielu z tego powodu opuszcza wspólnotę Kościoła” - powiedział hierarcha. Jak dodał, gdy czytał doniesienia o wydarzeniach z Dąbrowy Górniczej, również odczuwał oburzenie, gniew i wściekłość.

Przepraszam! Każdą i każdego. Przepraszam was, parafian tej parafii i mieszkańców Dąbrowy. Staliście się bez własnej winy częścią tej niesławy. Nie wystarczy jednak sam gniew. Nie wystarczy wstyd. Potrzebne jest działanie. I chcę was zapewnić, że takie jest podejmowane. Jak dobrze wiecie trwa postępowanie w prokuraturze, z którą jako Kościół współpracujemy. Chcemy tu pomagać. Trwa także uczciwe postępowanie kanoniczne. Gdy zostanie zakończone, na pewno będziecie poinformowani o jego wyniku” - zapewnił abp Galbas. Podziękował wiernym za „zdrowe reakcje na tamte zdarzenia”, za modlitwę i konkretne działanie. Podziękował również „wielu wspaniałym, uczciwym księżom, tak, w diecezji sosnowieckiej, jak i w każdej innej. I w każdym jednym zakonie”.

O zdarzeniach, do których doszło w sierpniu 2023 r. w mieszkaniu księdza Tomasza Z., znajdującym się na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej poinformowała przed kilkoma miesiącami "Gazeta Wyborcza", opisując ją jako imprezę o charakterze seksualnym, która wymknęła się spod kontroli. Gdy jeden z uczestników spotkania stracił przytomność, inny wezwał pogotowie, ale ratowników nie chciano wpuścić do środka; ostatecznie na miejsce wezwano policję, po interwencji której ratownicy mogli zająć się nieprzytomnym.

Według prokuratury, w spotkaniu brały udział trzy osoby – ksiądz Z., mężczyzna, który stracił przytomność i ma w śledztwie status pokrzywdzonego oraz trzeci, który zadzwonił po pomoc. Prokuratura stanowczo zaprzecza podawanym w mediach informacjom, by mężczyzna, który zasłabł był "męską prostytutką".

Sprawa stała się głośna w całym kraju, pojawiła się także w zagranicznej prasie. Po wpłynięciu do kurii diecezjalnej w Sosnowcu pisemnego zawiadomienia od proboszcza parafii NMP Anielskiej o "interwencji pogotowia i policji" w mieszkaniu ks. Tomasza Z., ordynariusz sosnowiecki powołał komisję wyjaśniającą okoliczności zdarzenia. 2 października ks. Tomasz Z. otrzymał dekret ordynariusza sosnowieckiego z 21 września, zawierający decyzję odwołania go ze wszystkich podejmowanych do tej pory funkcji i urzędów.

"Zgodnie z prawem kościelnym biskup sosnowiecki upomniał go kanonicznie i nakazał podjęcie pokuty aż do ostatecznej decyzji Stolicy Apostolskiej" - informowała kuria. W komunikacie opublikowanym na stronie diecezji zaznaczono, że "zdarzenie stało się powodem wielkiego zgorszenia dla wiernych i słusznego oburzenia opinii publicznej". Biskup sosnowiecki zdecydował o wszczęciu procedury karnej, na mocy której można zastosować wobec duchownego najcięższe kary kościelne, w tym wydalenie ze stanu duchownego.

W oświadczeniu przesłanym "GW" ks. Tomasz Z. zapewniał, że wbrew doniesieniom w jego mieszkaniu służbowym nie doszło do orgii seksualnej. Mediom zarzucał, że nagłośniły tę sprawę tylko dlatego, że dotyczy ona duchownych i że publikacje na ten temat uderzają w Kościół. Kwestionował podawane informacje, również te, które dotyczyły nieudzielenia pomocy.

W październiku 2023 r. Nuncjatura Apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Grzegorza Kaszaka z pełnienia posługi biskupa sosnowieckiego. Administratorem diecezji sosnowieckiej został mianowany abp Galbas.(PAP)

Autor: Krzysztof Konopka

nl/