We wtorek przed sejmową komisją sprawiedliwości i praw człowieka odbyło się wysłuchanie publiczne dotyczące projektu noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Wzięli w nim udział przedstawiciele niemal 40 podmiotów i organizacji.
Były wiceminister sprawiedliwości, sędzia Łukasz Piebiak, reprezentujący Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski ocenił podczas wysłuchania, że "projekt ustawy ma jedną myśl przewodnią - żeby było tak, jak było" przed ośmiu laty. "Sprzeciwiamy się, jako Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski, rezygnacji z systemu demokratycznego. To suweren powinien mieć ostatnie słowo w każdym demokratycznym państwie, a nie oligarchia sędziowska" - mówił Piebiak.
Ze słowami Piebiaka nie zgodził się wiceminister Myrcha. "To jest przede wszystkim kłamstwo, bo ta ustawa wprowadza rozwiązania, których przed 2017 r. nie było w Polsce" - powiedział wiceszef MS. Podkreślił, że zawarte w projekcie rozwiązania mają nowatorski charakter.
Wiceminister dodał, że nowela ma na celu uregulowanie procedury wyboru części sędziowskiej KRS-u i przywrócenie jego zgodności z Konstytucją i wyrokami europejskich trybunałów.
"Natomiast to, jak zostanie uregulowany problem dzisiejszych tzw. neo sędziów, ich statusu, ich (...) uzdrowienia, ich procedury wyboru, to będzie przedmiot odrębnej regulacji" - zaznaczył. Zapewnił również, że w tej kwestii "rozmowy ze środowiskami prawniczymi trwają regularnie".
Projekt zakłada, że członkowie Krajowej Rady Sądownictwa będą wybierani przez sędziów w bezpośrednim, tajnym głosowaniu. W jego myśl udział w głosowaniu będą mogli wziąć wszyscy czynni sędziowie, a nie przedstawiciele zgromadzeń ogólnych - jak było przed 2017 rokiem, zanim uprawnienia wyboru członków KRS-u przejął Sejm.
We wtorek 26 marca przed sejmową komisją sprawiedliwości i praw człowieka odbyło się wysłuchanie publiczne dotyczące projektu noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Wzięli w nim udział przedstawiciele niemal 40 podmiotów i organizacji. (PAP)
Autorka: Ewa Fiutka
kgr/