"Wyjdziemy (z OUBZ). Zdecydujemy, kiedy" - powiedział Paszynian, cytowany przez niezależny rosyjski portal Moscow Times.
OUBZ tworzą Rosja, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i - dotąd - Armenia, która należała do sojuszu od czasu jego powstania w 1992 roku.
Armenia zarzucała Moskwie i sojuszowi, że nie wywiązały się z zobowiązań wobec niej podczas starć zbrojnych z Azerbejdżanem o Górski Karabach w 2022 roku. Władze w Erywaniu zwróciły się wówczas się do OUBZ na podstawie art. 4 statutu organizacji, zgodnie z którym agresję na jedno państwo uważa się za atak na wszystkich członków bloku. W takim przypadku, zgodnie ze statutem, organizacja musi "niezwłocznie zapewnić niezbędną pomoc, w tym pomoc wojskową". OUBZ ograniczyła się jednak do oświadczenia, w którym wyraziła "zaniepokojenie" i współczucie wobec Armenii.
W rezultacie sekretarz Rady Bezpieczeństwa Armenii Armen Grigorian zapowiedział możliwość wystąpienia z OUBZ, a w listopadzie 2022 roku Paszynian powiedział Władimirowi Putinowi podczas szczytu tej organizacji, że jej działalność poniosła fiasko - przypomniał Moscow Times.
Od zimy 2023 roku Armenia przestała uczestniczyć w ćwiczeniach OUBZ, zrezygnowała też z obsadzania stanowisk kierowniczych w tej organizacji. W lutym br. Paszynian powiedział, że członkostwo Armenii w OUBZ zostało zamrożone, a w maju oświadczył, że dwa państwa członkowskie OUBZ pomagały Azerbejdżanowi w przygotowaniach do operacji wojskowych w Górskim Karabachu
Była to ormiańska enklawa w Azerbejdżanie, o którą oba kraje toczyły wojny. Azerbejdżan zajął ją jesienią 2023 roku przy biernej postawie rosyjskich oddziałów rozjemczych. Konflikt zakończył się zwycięstwem Baku, likwidacją niezależności Górskiego Karabachu i ucieczką ludności ormiańskiej do Armenii.
Od ubiegłego roku w Armenii dochodziło do manfestacji, podczas których wzywano do wystąpienia kraju z OUBZ i opowiedzenia się po stronie Zachodu. W styczniu br. Armenia stała się stroną Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), zaś w marcu br. szef armeńskiego MSZ przekazał, że Erywań "aktywnie rozważa" ideę wstąpienia do Unii Europejskiej. (PAP)
gn/