To rzadki przypadek, by ostrzał Izraela wymierzony był w cele Hezbollahu położne w głębi kraju. Gazieh leży ok. 60 km od granicy z Izraelem - zauważa agencja Reuters.
Ostrzał był odpowiedzią na wystrzelenie przez Hezbollah drona z ładunkiem wybuchowym, który rozbił się w poniedziałek na północy Izraela, w rejonie Tyberiady - wyjaśnił Hagari.
Od napaści terrorystycznego Hamasu na Izrael w październiku ub.r. trwa wymiana ognia między libańskim Hezbollahem a Izraelem. Z terenów przygranicznych Izraela ewakuowano około stu tysięcy mieszkańców. W ostrzale po obu stronach ginęli cywile, poległo również około 200 członków Hezbollahu. Przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah zapewniał, że jego organizacja "nie zaprzestanie ofensywy granicznej przed zakończeniem wojny w Gazie". Dotąd jednak obie strony stosują politykę ograniczonych uderzeń. (PAP)