Pytany, czy Prawo i Sprawiedliwość będzie opozycją totalną, Ast zapewnił, że nie. "Będziemy twardą, merytoryczną, konstruktywną opozycją, która będzie przedstawiała swoje propozycje i która będzie patrzyła władzy na ręce" – podkreślił, dodając, że "jeżeli oczywiście opozycją będziemy".
Polityk PiS zaznaczył, że ciągle liczy na to, że po powierzeniu misji tworzenia rządu przedstawicielowi zwycięskiego ugrupowania - w wyniku rozmów - Prawo i Sprawiedliwość będzie jednak rządzić. Wskazał, że "przynajmniej należy podjąć rozmowy". "Co z tych rozmów wyniknie, to się dopiero okaże" – dodał.
"Oczywiście nie możemy wykluczyć scenariusza, że Prawo i Sprawiedliwość będzie partią opozycyjną. Tak jak już powiedziałem, nie zamierzymy jednak powtarzać tego, co robiła Platforma Obywatelska, stając się opozycją totalną wobec rządu Zjednoczonej Prawicy. To była zła praktyka, dewastująca debatę publiczną i państwo" – podkreślił Ast.
Dopytywany, czy kandydatem PiS na premiera będzie Mateusz Morawiecki, polityk ocenił, że "taka propozycja ze strony Prawa i Sprawiedliwości padnie". "Mateusz Morawicki od dwóch kadencji stoi na czele rząd ze znakomitymi rezultatami" – powiedział.
"Nie widzę powodów, dla których Prawo i Sprawiedliwość nie miałby wskazać panu prezydentowi Mateusza Morawieckiego jako kandydata na premiera" – podkreślił Ast.
Państwowa Komisja Wyborcza podała we wtorek oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. W wyborach do Sejmu PiS uzyskało 35,38 proc. głosów, KO - 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Nowa Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc.
Polacy w niedzielnym głosowaniu wybrali 460 posłów i 100 senatorów. Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 74,38 proc., zaś w wyborach do Senatu 74,31 proc. Jak podała PKW, PiS w wyborach do Sejmu zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18. (PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
kno/