Marek Ast o projekcie ws. sądów powszechnych: to kompromitacja Adama Bodnara i zamach na niezawisłość sędziowską

2023-12-18 11:45 aktualizacja: 2023-12-18, 13:20
Adam Bodnar. Fot. PAP/ Marcin Obara
Adam Bodnar. Fot. PAP/ Marcin Obara
Pierwszy projekt, autorstwa szefa MS Adama Bodnara, absolutnie go kompromituje, jest ewidentnie sprzeczny z Konstytucją. Kwestia, którą w rozporządzeniu chce rozwiązać jest zamachem na niezawisłość sędziowską i niezależność sądów - powiedział PAP przewodniczący sejmowej Komisji Ustawodawczej Marek Ast (PiS).

Szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał w piątek do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych.

Zdaniem przewodniczącego Komisji Ustawodawczej, projekt zmian w rozporządzeniu jest "ewidentnie sprzeczny z Konstytucją" i "absolutnie kompromituje ministra sprawiedliwości".

"Zgadzam się ze wszystkimi komentarzami, które mówią, że nawet w okresie PRL-u władza tak otwarcie nie próbowała wpływać na funkcjonowanie sądów. Kwestia, którą w tym rozporządzeniu chce rozwiązać minister sprawiedliwości jest zamachem na niezawisłość sędziowską i niezależność sądów" - ocenił.

Ast przypomniał, że zasady formowania składów sędziowskich są wyraźnie określone w Konstytucji RP i "nie można wpływać na funkcjonowanie sądów aktem władzy wykonawczej, a nawet jeżeli te organizacyjne zmiany chciałoby się jakoś przeprowadzać, powinno się je przeprowadzić w formie ustawowej".

Jak stwierdził polityk PiS, gdyby rozporządzenie, autorstwa szefa MS, weszło w życie, sędziowie nie powinni się mu podporządkować.

"Dla każdego sędziego ustawa jest źródłem prawa i określa status poszczególnych sędziów. Wszyscy sędziowie są równi, więc nie ma możliwości różnicowania ich z uwagi na to, jak wyglądał proces nominacyjny. Każdy z sędziów ostatecznie został do służby powołany przez prezydenta, więc tego rodzaju rozporządzenie nie powinno być brane pod uwagę w formowaniu składów sędziowskich i w ogóle w pracy sędziów" - wyjaśnił.

"Kwestie dotyczące ustrojów sądów powszechnych powinny być ponad politycznymi podziałami. Powinny być uwzględniane opinie płynące ze środowiska sędziowskiego, z zastrzeżeniem, że sędziowie to nie politycy i nie powinni zastępować ustawodawcy" - podkreślił Ast. "Natomiast z pewnością nie może być tak, że rozwiązania konstytucyjne, które zostały usankcjonowane wyrokami TK na przestrzeni ostatnich 8 lat zostaną zmienione w inny sposób niż w sposób ustawowy" - powiedział.

"Oczywiście jeżeli zmiany mają być przeprowadzone, powinna odbyć się szeroka dyskusja, konsultacje społeczne. A jeżeli większość sejmowa chce pozyskać dla tych zmian również opozycję, to ten dialog powinien być prowadzony także z opozycją" - mówił przewodniczący Komisji Ustawodawczej.

Szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał w piątek do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych.

"Proponowane przepisy sprawią, że wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie. Rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną ustawą o KRS z 8 grudnia 2017 r. w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw" – czytamy w komunikacie resortu sprawiedliwości. Ministerstwo wyjaśniło, że "propozycja zmiany przepisów jest spowodowana tym, że ustawa z 8 grudnia 2017 r. o KRS wprowadziła sprzeczny z Konstytucją tryb wyboru sędziów-członków KRS".

W ocenie ministerstwa, "druga istotna kwestia zawarta w projekcie zmiany rozporządzenia – Regulamin urzędowania sądów powszechnych – dotyczy obowiązku uwzględniania pierwszeństwa i bezpośredniego stosowania prawa unijnego i międzynarodowego przy sporządzaniu orzeczeń oraz uzasadnień sędziowskich".

"Wynika to z faktu, że w ostatnich kilku latach hierarchia źródeł prawnych i trójpodział władzy w Polsce została zaburzona. Wprowadzono zmiany prawne ograniczające niezależność sądownictwa oraz umożliwiające prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów stosujących w orzecznictwie prawo unijne i konwencje międzynarodowe" - czytamy.

Do projektowanych zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych negatywnie odniosła się w niedzielę Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska.

"Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że nowy szef MS rozpoczyna urzędowanie od przedkładania projektów, które zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego RP, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziów" - stwierdziła.

Jak czytamy, "Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jako organ konstytucyjny, kierujący Sądem Najwyższym, który na mocy art. 183 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania, zwraca uwagę na oczywistą i rażącą niekonstytucyjność dwu projektowanych przepisów w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych, które stanowią w szczególności pogwałcenie: niezawisłości sędziowskiej; niezależności władzy sądowniczej i konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa". (PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

jc/