2023-11-29 10:53 aktualizacja: 2023-11-29, 14:34
Kuchenka gazowa Fot. PAP/Marijan Murat
Niespełna 10 proc. odbiorców w środę przed południem nie może jeszcze korzystać z gazu w Inowrocławiu, gdzie w sobotę doszło do awarii stacji gazowej zasilającej miasto. Cały czas pracują ekipy monterów Polskiej Spółki Gazownictwa.
Po kolejnym posiedzeniu sztabu kryzysowego pod przewodnictwem wojewody Mikołaja Bogdanowicza, jego rzecznik Tomasz Wiśniewski poinformował, że do sieci gazowniczej ponownie połączonych zostało 90,5 proc. odbiorców.
"Na miejscu cały czas pracują brygady z całego kraju, aby jak najszybciej przywrócić dostawy gazu do wszystkich odbiorców. Priorytetowo potraktowane były osoby, dla których gaz jest źródłem ogrzewania. Na bieżąco realizowane są pilne zgłoszenia z infolinii. Przypominamy, że do ponownego uruchomienia instalacji potrzebna jest obecność mieszkańców w domostwach" - podkreślił rzecznik wojewody.
Przez całą dobę działa infolinia pod numerami telefonów 503 949 912, 530 013 007 i 694 491 827, gdzie można zgłosić pilną potrzebę pomocy i wypożyczenia grzejników.
Polska Spółka Gazownictwa apeluje do mieszkańców o nieodkręcanie kurków głównych na własną rękę. Takie działanie, w przypadku nieszczelności instalacji wewnętrznej lub jej zapowietrzenia, może prowadzić do niekontrolowanego wypływu gazu, a w konsekwencji — pożaru lub wybuchu.
Awaria stacji gazowej zasilającej Inowrocław miała miejsce w sobotę o godz. 7.30. Została usunięta po czterech godzinach, ale przed ponownym napełnieniem sieci gazem konieczne było zakręcenie przez monterów wszystkich kurków z gazem u 12 tys. odbiorców. W niedzielę rano gaz popłynął do sieci, ale zanim odbiorcy mogli z niego korzystać, monterzy musieli odkręcić kurki u wszystkich klientów. Przed południem w niedzielę pierwsi odbiorcy mogli korzystać z gazu. Każdego dnia sukcesywnie wzrasta liczba odbiorców ponownie przyłączonych do sieci. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
kno/
