Trwające od ponad roku walki wyrządziły zniszczenia oceniane na co najmniej 3,4 mld dolarów. Największą ich częścią, szacowaną na 2,8 mld dolarów, jest całkowite lub częściowe zniszczenie blisko 100 tys. mieszkań.
Bilans strat
Bank Światowy ocenił, że libańska gospodarka straciła wskutek wojny co najmniej 5,1 mld dolarów, a największe straty odnotowano w sektorze handlowy, turystyce i rolnictwie.
Według raportu PKB Libanu zmniejszy się w 2024 r. o 5,7 proc. W scenariuszu bez wojny prognozowano wzrost o 0,9 proc. Od wybuchu w 2019 r. w Libanie kryzysu bankowego gospodarka tego państwa pozostaje w recesji, przez pięć lat realnie zmniejszyła się o 34 proc., tracąc 15 lat wzrostu gospodarczego - zaznaczył Bank Światowy.
Instytucja podkreśliła, że na razie udało się zebrać tylko częściowe dane, a ostateczny bilans strat może być "znacznie wyższy", szczególnie, gdyby wojna się przeciągnęła.
Kontrolujący południe Libanu Hezbollah po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. zaczął regularnie ostrzeliwać północ Izraela. Ataki spotykały się z silnymi odpowiedziami. Półtora miesiąca temu Izrael rozpoczął zmasowane naloty na Liban, a później operację lądową na południu tego państwa, deklarując, że jego celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony wspieranego przez Iran Hezbollahu.
Według libańskiego ministerstwa zdrowia w izraelskich atakach zginęło ponad 3,3 tys. osób, większość z nich podczas trwającej od końca września ofensywy. Izraelska armia informuje, że zabiła ponad 2 tys. bojowników Hezbollahu. Władze i media libańskie podają, że część ofiar stanowią cywile. Wskutek izraelskiej kampanii z domów uciekło ok. 1,2 mln mieszkańców Libanu, 200-300 tys. z nich opuściła kraj, reszta stała się uchodźcami wewnętrznymi.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ kar/gn/