Barski niewpuszczony do Prokuratury Krajowej. "Ja pełnię tę funkcję"

2024-09-30 12:08 aktualizacja: 2024-09-30, 15:42
Dariusz Barski. Fot. PAP/Ivan Mazepa
Dariusz Barski. Fot. PAP/Ivan Mazepa
Dariusz Barski zjawił się w poniedziałek przed południem przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie przy ul. Postępu, jednak nie został wpuszczony. Według niego powinno mu się umożliwić wykonywanie obowiązków, ponieważ jest prokuratorem krajowym.

W piątek Izba Karna SN stwierdziła, że powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Obecny prokurator krajowy Dariusz Korneluk objął funkcję po tym, jak minister sprawiedliwości uznał, że wcześniejsza nominacja Barskiego na to stanowisko była wadliwa.

Barski zjawił się w poniedziałek przed siedzibą PK z oczekiwaniem, że będzie mógł "podjąć dzisiaj obowiązki służbowe, zgodnie z orzeczeniem SN". "Jestem prokuratorem i działam zgodnie z prawem. Wykonuję obowiązek. Jeżeli nie zostanę wpuszczony, no trudno, nie będę forsował bramy głową, nie będę stosował środków siłowych" - powiedział dziennikarzom przed próbą wejścia do budynku.

"Prokurator krajowy jest jeden i ja pełnię tę funkcję zgodnie z wyrokiem SN. Robię to, co do mnie należy. Chaos, który nastąpił po 12 stycznia, spowodował pan prokurator generalny, a nie ja. Uważam, że pan prokurator generalny powinien podporządkować się orzeczeniu SN" - ocenił Barski.

Do budynku prokuratora nie wpuścili funkcjonariusze służby więziennej. Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, który przyszedł pod PK razem z Barskim, przekazał, że funkcjonariuszka służby więziennej poinformowała, że aby wejść do środka, Barski musi przejść przez biuro przepustek i wyrobić jednorazową wejściówkę. "Absurdem jest domaganie się przepustki dostępowej od szefa prokuratury. To jest bezczelne traktowanie, na które prokurator krajowy nie zasługuje" - ocenił Ostrowski.

"Słyszałem, że prokurator generalny był, a może nawet jest w PK, więc jeśli nie chce wpuścić pana Barskiego, to może niech wyjdzie do niego. Jak tak można traktować prokuratora krajowego?" - dodał zastępca PG.

Stanowisko ministra sprawiedliwości

Uchwały SN ws. Barskiego nie uznaje szef MS Adam Bodnar i przedstawiciele Prokuratury Krajowej. Ich zdaniem "stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione". Z kolei sam Barski wezwał w niedzielę ministra sprawiedliwości, by umożliwił mu wykonywanie kompetencji prokuratora krajowego.

Uchwałę podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN, przewodniczył mu prezes tej Izby Zbigniew Kapiński. W składzie byli też sędziowie Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wszyscy zostali wyłonieni do SN w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach z 2017 r. Uchwałę podjęli w odpowiedzi na pytanie skierowane do SN w marcu br. przez gdański sąd rejonowy.

12 stycznia br. Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został prok. Jacek Bilewicz. Konkurs - w drugiej połowie lutego - wygrał prok. Dariusz Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego prokuratora krajowego. (PAP)

del/ mwt/ nl/ godl/ wus/ pp