Sybiha jest wiceministrem spraw zagranicznych od 2024 roku. Wcześniej pracował jako wiceszef biura prezydenta Zełenskiego i był m.in. ambasadorem Ukrainy w Turcji.
Parlament przyjął rezygnację szefa MSZ Kułeby i wicepremierki Wereszczuk
Parlamentarzysta przekazał, że za dymisją Kułeby opowiedziało się 240 deputowanych, jeden był przeciwko, a 45 wstrzymało się od głosu. Kułeba nie był obecny na sali w trakcie głosowania.
O jego rezygnacji ze stanowiska poinformował dzień wcześniej przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk. 43-letni Kułeba stał na czele ukraińskiej dyplomacji od marca 2020 roku. W czasie jego kadencji Ukraina mierzyła się ze skutkami pandemii Covid-19 i padła ofiarą pełnowymiarowej inwazji Rosji. Był najmłodszym szefem MSZ w historii tego kraju.
W czwartek parlament zatwierdził też dymisję złożoną przez wicepremierkę ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Iryny Wereszczuk. Dzień wcześniej do przegłosowania rezygnacji zabrakło 12 głosów deputowanych. Wereszczuk ma teraz pracować w biurze prezydenta Zełenskiego.
Rada odwołała również Witalija Kowala ze stanowiska szefa Funduszu Mienia Państwowego Ukrainy. Dzień wcześniej zabrakło głosów do zatwierdzenia jego rezygnacji.
W środę parlament zatwierdził też dymisję wicepremierki ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olhy Stefaniszyny, a także trzech ministrów: sprawiedliwości Denysa Maluski, ochrony środowiska i zasobów naturalnych Rusłana Striłca oraz ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandra Kamyszina.
Stefaniszyna najpewniej znów zostanie wicepremierką ds. integracją europejskiej i euroatlantyckiej, łącząc to ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości.
"Jestem bardzo wdzięczny ministrom i całemu zespołowi Rady Ministrów, którzy pracowali dla dobra Ukrainy przez cztery i pół (roku). Potrzebujemy dziś nowej energii i te kroki są związane ze wzmocnieniem naszego państwa na różnych kierunkach" - oświadczył w środę prezydent Zełenski. (PAP)
ndz/ ap/ ep/