Będzie zawiadomienie do prokuratury na byłego wiceministra zdrowia. Leszczyna zapowiada

2024-04-16 12:56 aktualizacja: 2024-04-16, 14:54
Janusz Cieszyński w Sejmie, fot. PAP/Leszek Szymański
Janusz Cieszyński w Sejmie, fot. PAP/Leszek Szymański
Złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez b. wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna. Wypłacił wielomilionową zaliczkę na zakup respiratorów, wiedząc, że to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych - powiedziała.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała we wtorek w rozmowie z radiową Trójką, że w Ministerstwie Zdrowia trwa audyt Krajowej Administracji Skarbowej. Poinformowała, że ma podstawy do tego, by złożyć zawiadomienie do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień urzędniczych przez Janusza Cieszyńskiego b. wiceministra zdrowia w rządzie PiS.

Sprawa ma związek z dokonanym przez resort zdrowia w czasie pandemii zakupem respiratorów.

"Nawet gdyby to nie był handlarz bronią, to nie możemy zapłacić z pieniędzy podatnika za coś, co nie zostało jeszcze zrobione lub dostarczone. Mówię o zakupie respiratorów i o decyzji pana ministra Cieszyńskiego, że tak możemy przeznaczyć miliony (złotych) podatników na zaliczkę dla człowieka, który - trudno powiedzieć, czy został sprawdzony przez służby czy nie" - powiedziała.

Podkreśliła, że minister Cieszyński "będzie miał problemy, które sam sobie stworzył" i dodała, że nie tylko on. "Trzeba oglądać każdą złotówkę wielokrotnie, a my mówimy tutaj o milionach, które były właściwie bardzo lekce traktowane" - oceniła.

W kwietniu 2020 r. resort zdrowia podpisał umowę na dostawę 1241 respiratorów za łączną kwotę 44,5 mln euro (ok. 200 mln zł) z należącą do handlarza bronią firmy E&K z Lublina. Zaliczka w wysokości 35 mln euro, czyli ok. 160 mln zł, została przelana na konto E&K już kilka godzin po podpisaniu umowy. W terminie dostarczono 200 urządzeń. Dopiero później sprowadzono kilkaset kolejnych, ale ministerstwo nie chciało ich już odebrać. W lipcu 2023 r. do Polski dotarła informacja, że biznesmen nie żyje - jego ciało znaleziono w mieszkaniu w Tiranie, stolicy Albanii.

Pod koniec ub.r. sprawą zakupu respiratorów zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. Stwierdziła, że Janusz Cieszyński mógł popełnić przestępstwo z art. 296 par. 3 kodeksu karnego, czyli wyrządził szkodę w obrocie gospodarczym w wielkich rozmiarach. Jest to zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)

 

Autorka: Anita Karwowska

sma/