"Premier Trudeau był oddanym przyjacielem Stanów Zjednoczonych podczas dekady przewodzenia kanadyjskiemu rządowi, ściśle współpracowaliśmy w pełnym zakresie spraw" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.
"Prezydent (Joe Biden) jest wdzięczny za (...) jego zaangażowanie w obronę Ameryki Północnej przed geopolitycznymi zagrożeniami XXI wieku" - dodała Karine Jean-Pierre.
Premier Kanady Justin Trudeau ogłosił w poniedziałek, że ustąpi ze stanowiska szefa partii i tym samym przestanie być premierem. Będzie pełnić jednak swoje funkcje do czasu wyboru swojego następcy.
Od wielu tygodni media pisały o naciskach na Trudeau, pochodzących z szeregów własnej partii, związanych m.in. ze spadającymi notowaniami liberałów w sondażach. W połowie grudnia ub.r. wicepremier i minister finansów Chrystia Freeland na kilka godzin przed przedstawieniem parlamentowi sytuacji budżetu nieoczekiwanie podała się do dymisji. Przyczyną rezygnacji Freeland stał się spór z premierem o dalszy kierunek polityki gospodarczej. Freeland poinformowała też, że premier chciał przenieść ją na inną funkcję, co uznała za brak zaufania.
Trudeau został szefem Partii Liberalnej Kanady w 2013 roku, dwa lata później poprowadził liberałów do zwycięskich wyborów i utworzenia rządu większościowego w 2015 r. Od przyśpieszonych wyborów w 2021 r. liberałowie tworzyli rząd mniejszościowy przy wsparciu opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej, która jednak w ub.r. wycofała się z porozumienia. (PAP)
sp/kgr/