Polityk odniósł się do słów Bidena wypowiedzianych po piątkowym spotkaniu Orbana z Donaldem Trumpem. Prezydent USA stwierdził, że premier Węgier dąży do ustanowienia dyktatury w swoim kraju.
„Nie możemy tolerować kłamstw wypowiadanych przez kogokolwiek, nawet jeśli ta osoba jest prezydentem Stanów Zjednoczonych” – powiedział we wtorek Szijjarto podczas konferencji prasowej w Budapeszcie, w której brał udział razem ze swoim albańskim odpowiednikiem.
Jak przekazał szef MSZ Węgier, tego typu wypowiedzi i sposób myślenia amerykańskiej administracji to „poważne obciążenie dla naszych stosunków dwustronnych”.
Przed swoją podróżą do USA w zeszłym tygodniu Orban nie zabiegał o spotkanie z urzędującym prezydentem Joe Bidenem ani wysokimi urzędnikami Partii Demokratycznej, a Biały Dom również nie wysłał zaproszenia dla węgierskiego polityka.
Stosunki węgiersko-amerykańskie pozostają napięte. Waszyngton krytykuje politykę rządu w Budapeszcie m.in. w zakresie rządów prawa, społeczności LGBTQ czy bliskich relacji z Rosją. Z kolei Orban i jego współpracownicy otwarcie popierają Donalda Trumpa, który w listopadzie zmierzy się z Bidenem w wyborach prezydenckich.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
sma/