Biden rezygnuje z udziału w wyborach prezydenckich. Liderzy polityczni reagują

2024-07-22 05:36 aktualizacja: 2024-07-22, 12:20
Joe Biden, Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/VALDA KALNINç
Joe Biden, Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/VALDA KALNINç
Wielu zagranicznych przywódców komentowało w niedzielę jego decyzję o wycofaniu się z rywalizacji o najwyższy urząd w USA w drugiej kadencji. Dziękowali mu za wzajemną współpracę, a także przywództwo na światowej scenie politycznej.

"Znam prezydenta Bidena od lat. To wspaniały człowiek i we wszystkim, co robi, kieruje się miłością do swojego kraju. Jako prezydent jest partnerem Kanadyjczyków – i prawdziwym przyjacielem" – napisał w mediach społecznościowych premier Kanady Justin Trudeau.

Szef rządu irlandzkiego Simon Harris dziękował Bidenowi w specjalnym oświadczeniu za przywództwo na świecie i przyjaźń. "Joe Biden, niezależnie od tego, czy sprawował urząd, zawsze był niezachwianym głosem i pełnym pasji działaczem na rzecz pokoju na irlandzkiej wyspie i nasz kraj ma wobec niego wielki dług" – zapewnił.

Premier Norwegii Jonas Gahr Stoere z szacunkiem wypowiedział się o decyzji Bidena o wycofaniu się ze starań o reelekcję, gdyż chce postawić kraj ponad siebie. "Joe Biden od kilkudziesięciu lat jest jednym z najwybitniejszych polityków amerykańskich i prezydentem, który przeprowadził kilka ważnych reform. Szczególnie gratuluję mu przywództwa w NATO i z niecierpliwością oczekuje współpracy z Bidenem jako prezydentem Stanów Zjednoczonych do końca stycznia" – podkreślił Stoere w oświadczeniu dla Reutersa.

"To niewątpliwie decyzja męża stanu, który przez dziesięciolecia służył swojemu krajowi. To krok odpowiedzialny i osobiście trudny, ale tym bardziej wartościowy. Trzymam kciuki za USA, aby z kryzysu wyłonił się dobry prezydent w demokratycznej konkurencja dwóch silnych i równych kandydatów" – na pisał premier Czech Petr Fiala w platformie internetowej "Z".

W oświadczeniu w mediach społecznościowych prezydent Izraela Isaac Herzog dziękował Bidenowi za jego przyjaźń i niezachwiane wsparcie dla narodu izraelskiego w ciągu kilkudziesięcioletniej lat działalności politycznej. "Jako pierwszy prezydent USA, który odwiedził Izrael w czasie wojny, jako odznaczony Honorowym Medalem Prezydenta Izraela i jako prawdziwy sojusznik narodu żydowskiego, jest symbolem nierozerwalnej więzi między naszymi narodami" – akcentował Herzog.

Australijski premier Anthony Albanese chwalił zasługi Bidena, zauważając: "Sojusz Australia-USA był silniejszy dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu na rzecz wartości demokratycznych, bezpieczeństwa międzynarodowego, dobrobytu gospodarczego i działań klimatycznych, a także na rzecz przyszłych pokoleń" – zaznaczył szef australijskiego rządu.

Premier Nowej Zelandii Christopher Luxon zwrócił uwagę na platformie "X", że Biden poświęcił swoje życie służbie publicznej, co zasługuje na wielki szacunek. "Dziękuję prezydentowi za przywództwo w Stanach Zjednoczonych i zaangażowanie w relacje z Nową Zelandią. Nie mogę się doczekać współpracy z nim przez resztę jego kadencji" – dodał.

W opinii prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, Biden podjął najrozsądniejszą i słuszną decyzję. "Najważniejszym priorytetem była dla niego rodzina i zdrowie. Zdawał sobie sprawę, że w tym wieku i przy osłabionym zdrowiu nie może przejąć sterów swojego kraju, a co dopiero kandydować na prezydenta".

Zełenski: będziemy zawsze wdzięczni Bidenowi za wsparcie

Ukraina będzie zawsze wdzięczna prezydentowi USA Joe Bidenowi za jego wsparcie - oświadczył nocą z niedzieli na poniedziałek ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski, komentując ogłoszenie przez Bidena rezygnacji z wyścigu o reelekcję.

"Ukraina jest wdzięczna prezydentowi Bidenowi za jego niezachwiane wsparcie dla ukraińskiej walki o wolność, które, wraz z silnym dwupartyjnym poparciem w USA, było i pozostaje kluczowe" - napisał Zełenski w serwisie X.

Zaznaczył, że w ostatnich latach zapadło wiele "silnych decyzji", które będą zapamiętane jako odważne kroki podjęte przez Bidena w odpowiedzi na wymagające czasy. "I szanujemy dzisiejszą trudną, ale silną decyzję" - dodał.

Zełenski oświadczył, że Kijów pozostanie na zawsze wdzięczny Bidenowi za jego przywództwo. "Wspierał nasz kraj podczas najbardziej dramatycznej chwili w historii, pomagał nam, by nie dopuścić do tego, żeby Putin okupował nasz kraj, kontynuował pomoc dla nas w czasie tej strasznej wojny" - podkreślił szef ukraińskiego państwa.

"Obecna sytuacja w Ukrainie i w całej Europie jest nie mniej wymagająca i szczerze mamy nadzieję, że nieprzerwane silne przywództwo Ameryki nie dopuści do tego, by rosyjskie zło odniosło sukces, albo by jego agresja opłacała się" - podsumował Zełenski. (PAP)

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

kgr/