Biedroń: chcemy bezpiecznej Polski w bezpiecznej Europie

2024-04-14 13:30 aktualizacja: 2024-04-14, 20:35
Robert Biedroń,  Katarzyna Kotula. Fot. PAP/Rafał Guz
Robert Biedroń, Katarzyna Kotula. Fot. PAP/Rafał Guz
Współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł Robert Biedroń powiedział w niedzielę w Warszawie, że Lewica startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z jasnym przesłaniem: chce bezpiecznej Polski w bezpiecznej Europie i silnej polityki obronnej Unii Europejskiej.

W niedzielę w Warszawie Lewica rozpoczęła zbiórkę podpisów w celu rejestracji komitetu na wybory do Parlamentu Europejskiego.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń podkreślił, że to ważny moment nie tylko dla Lewicy, ale też dla Europy i dla Polski.

"Na Bliskim Wschodzie sytuacja wrze. Doniesienia z ostatnich godzin pokazują, że żyjemy w czasach, w których wszystko się może wydarzyć, że często nieodpowiedzialni politycy są w stanie eskalować konflikty do takiego poziomu, że dzisiaj miliony, jeśli nawet nie miliardy ludzi na całym świecie, boją się o swoją przyszłość, boją się o swoje bezpieczeństwo" – tłumaczył.

Zaznaczył, że Lewica startuje w tych wyborach przede wszystkim dlatego, żeby ochronić Polskę i Europę przed nieodpowiedzialnymi politykami. Dodał, że celem jest postawienie tamy "populistom z Konfederacji, którzy bratają się z Putinem", i "PiS-owi, który w Brukseli i Strasburgu siedzi na karnym jeżyku i nie ma nic do powiedzenia".

"W Brukseli potrzebujemy ludzi, którzy rozumieją Europę i potrafią z politykami europejskimi mocno grać w interesie Polski i Europy" – powiedział. Dodał, że Lewica w Europie jest drugą siłą polityczną i ma wiele do powiedzenia. Według niego, żeby utrzymać ten stan, ważne, aby 9 czerwca zagłosować na Lewicę, czyli na ludzi, którzy wprowadzali 20 lat temu Polskę do Unii Europejskiej.

"Lewica startuje w tych wyborach z jasnym przesłaniem. Chcemy bezpiecznej Polski w bezpiecznej Europie. Chcemy silnej polityki obronnej Unii Europejskiej. Chcemy rozmawiać o tym, jak Polska może współpracować z innymi krajami europejskimi dla bezpieczeństwa Polek i Polaków, bo sami, bez tej solidarności, sami będziemy zagrożeni" – podkreślił

Biedroń ocenił, że nadchodzące wybory do PE są ważne również z tego względu, że w polityce europejskiej potrzebna jest korekta.

"Potrzebne są zmiany. Potrzebna jest Unia Europejska 2.0, która nie będzie tam z Brukseli tylko patrzyła na to, jak żyje się w Końskich, Świdnicy, w Krośnie czy w Słupsku, ale będą tam ludzie, którzy to rozumieją" – mówił.

Szefowa sztabu wyborczego Lewicy, ministra ds. równości Katarzyna Kotula podkreśliła, że ważne jest wysłanie do europarlamentu jak najlepszej reprezentacji koalicji 15 października, ale także jak najlepszej reprezentacji Lewicy.

"Obiecaliśmy wczoraj, że robimy kolejny krok, nie stracimy ani dnia, ani godziny, dlatego rozpoczynamy już dzisiaj, tutaj w niedzielę, oficjalnie inicjujemy zbiórkę podpisów pod listą Lewicy do Parlamentu Europejskiego" – przekazała.

Poinformowała, że od jutra będzie można spotkać działaczy zbierających podpisów nie tylko w Warszawie, ale także w Łodzi, w Białymstoku, w Rzeszowie, w dużych i w mniejszych miejscowościach.

"Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli państwu przedstawić szczegółowy program. Będzie wkrótce także prezentacja naszych jedynek, wszystkich naszych kandydatów i kandydatki. To będzie świetna, mocna, lewicowa lista, także z bardzo mocnymi kobiecymi liderkami" – dodała.

Wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz podkreśliła, że podczas zbliżających się wyborów, każdy będzie mógł powiedzieć sprawdzam tym politykom, którzy byli wierni idei Unii Europejskiej od samego początku – od walki o to, żeby Polska w UE się znalazła, przez wprowadzenie do niej Polski i wreszcie do próby bycia podmiotem w niej, a nie tymi, "którzy z Unią Europejską się kłócą, którzy chcą tylko korzystać i nie chcą brać odpowiedzialności za Unię Europejską".

Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

kgr/