BIK: popyt na kredyty mieszkaniowe w grudniu 2023 r. wzrósł o 421 procent licząc rok do roku

2024-01-08 08:36 aktualizacja: 2024-01-08, 11:23
Nowy blok, Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Nowy blok, Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Banki i SKOK-i przesłały w grudniu ub.r. do Biura Informacji Kredytowej zapytania o kredyty mieszkaniowe warte o 421 proc. więcej licząc rok do roku - podało w poniedziałek BIK. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego była najwyższa w historii i wyniosła 435,27 tys. zł - dodano.

Z opublikowanego przez BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wynika, że wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w grudniu 2023 r. wzrosła o 421 proc.

"Wartość Indeksu oznacza, że w grudniu 2023 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 421 proc. w porównaniu do grudnia 2022 r." - podało Biuro.

Sławomir Nosal z Biura Informacji Kredytowej wskazał, że potencjalni kredytobiorcy złożyli więc grudniu wnioski kredytowe o wartości ponad czterokrotnie wyższej niż rok wcześniej.

"Indeks Popytu osiągnął historycznie najwyższy poziom. Popyt na kredyty mieszkaniowe jest rekordowo wysoki, na co wpływ ma kilka czynników" - zauważył.

BIK dodało, że w grudniu 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 46,34 tys. osób w porównaniu do 12,3 tys. rok wcześniej, to wzrost o 277 proc. r/r. W porównaniu do listopada 2023 r. liczba wnioskujących wzrosła o 16,4 proc.

Jak dodał Sławomir Nosal, "to w dużej mierze efektem zainteresowania programem 'Kredyt 2 proc.' ".

"Wśród osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy w grudniu, aż 73 proc. osób to potencjalni beneficjenci tego programu" - tłumaczy.

"Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w grudniu 435,27 tys. zł (najwyższa w historii) i była wyższa o 25,1 proc. niż w grudniu 2022 r. W porównaniu do listopada 2023 r. wzrosła ona o 1,3 proc." - poinformowano.

W skład Grupy BIK wchodzą Biuro Informacji Kredytowej i Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Digital Fingerprints. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

jc/