Blisko czterystu policjantów policji z Kenii wspiera już w Haiti miejscowe siły policyjne spełniając misję, której patronuje ONZ i której zadaniem jest położenie kresu terrorowi zbrojnych band kontrolujących wciąż całe dzielnice Port-au-Prince, stolicy Haiti i znaczne obszary wyspiarskiego kraju.
Istnieje jednak – jak dotąd – obawa, że kenijska misja policyjna jest słabo uzbrojona i finansowana. Blinken zapewnił, że USA opowiadają się za przedłużeniem misji ONZ w Haiti i zwiększeniem międzynarodowych sił policyjnych. Zadeklarował też przekazanie Haiti 45 mln dolarów pomocy humanitarnej.
Brian Nichols, amerykański podsekretarz ds. Półkuli Zachodniej powiedział w środę, iż rząd USA traktuje operację prowadzoną przez ONZ jako formę zapewnienia finansowania nowemu rządowi haitańskiemu i dostarczenia środków niezbędnych do walki z bandami pustoszącymi kraj i wciąż kontrolującymi w 80 procentach jego stolicę.
Blinken przybył do Port-au-Prince nazajutrz po tym jak haitański rząd ogłosił rozszerzenie stanu wyjątkowego na cały kraj. Został wprowadzony na początku roku w samej stolicy i terenach przyległych jako próba opanowania przemocy terroryzującej kraj.
Ostatnie wybory w Haiti odbyły się w 2016 roku i od tego czasu władzom kraju terroryzowanego przez zbrojne bandy nie udało się przeprowadzić następnych.
W lipcu 2021 roku zamordowany został prezydent Jovenel Moise i odtąd Haiti zaczęło pogrążać się w przemocy coraz lepiej zorganizowanych i uzbrojonych band. Na początku 2022 roku rozpoczęły one skoordynowane ataki na komisariaty policyjne i opanowały główne lotnisko międzynarodowe w kraju, który do tego czasu czerpał znaczne dochody z turystyki międzynarodowej.
Bandy opanowały również główne haitańskie więzienia uwalniając cztery tysiące przestępców.
Powolne przywracania rządów prawa zaczęło się dopiero po przybyciu do Haiti pod koniec czerwca oddziału kenijskiej policji.
ik/wr/ sma/