Bodnar o sprawie Romanowskiego: nie ma potrzeby stawiania nowych zarzutów

2024-10-03 12:23 aktualizacja: 2024-10-03, 13:18
Adam Bodnar Fot. PAP/Radek Pietruszka
Adam Bodnar Fot. PAP/Radek Pietruszka
Po uchyleniu immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu przez ZP RE decyzja o dalszych krokach należy do prokuratorów; opcje są przeróżne - zaznaczył szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. On uważa, że nie ma potrzeby stawiania na nowo zarzutów. Sprawa musi iść do przodu - stwierdził.

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w środę, 2 października, po południu zdecydowało o uchyleniu immunitetu posłowi Romanowskiemu na wniosek skierowany przez prokuratora generalnego.

Bodnar powiedział w czwartek dziennikarzom, że dostał list od przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy informujący o uchyleniu immunitetu posłowi Romanowskiemu. "Teraz prokuratura analizuje, co dalej zrobi ze sprawą, decyzja tutaj należy do prokuratorów" - podkreślił.

Na pytanie, jakie są opcje, Bodnar odparł, że przeróżne. "Jest to wniosek o tymczasowe aresztowanie, wniosek o inne środki zapobiegawcze. Myślę, że prokuratorzy powinni zadecydować o tym, co jest w tej sytuacji właściwe" - zaznaczył prokurator generalny

Zapytany, czy teraz należy postawić Romanowskiemu od nowa zarzuty, Bodnar odpowiedział, że są to pytania do prokuratury.

"Uważam, że nie ma potrzeby stawiania nowych zarzutów. Myślę, że tutaj zostały dopełnione kroki formalne, które były wymagane, czyli zdjęcie immunitetu zarówno przez nasz parlament, jak i przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy i teraz sprawa musi iść do przodu" - powiedział.

Zaznaczył, że Romanowski, tak jak mówił w środę prokurator krajowy Dariusz Korneluk, "jest oczywiście podejrzanym w sprawie".

Dopytywany, czy jeszcze raz będzie trzeba zwrócić się z wnioskiem o zgodę na areszt Romanowskiego, Bodnar powiedział, iż uważa, że w tej sytuacji ta zgoda została wyrażona zarówno przez Sejm jak i przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.

Prokuratura Krajowa zarzuca politykowi Suwerennej Polski i posłowi klubu PiS, który w latach 2019-2023 był wiceszefem Ministerstwa Sprawiedliwości, ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, a także udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec Romanowskiego obejmują - według prokuratury - kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł. Prokuratura chce zastosowania aresztu m.in. ze względu na obawę matactwa procesowego z jego strony.

27 września Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpatrując zażalenie prokuratury na wcześniejsze postanowienie sądu pierwszej instancji, nie zgodził się na aresztowanie Romanowskiego. Powodem był właśnie immunitet ZPRE, gwarantujący nietykalność Romanowskiemu. (PAP)

ero/ mok/ know/