W środowej rozmowie z PAP członek KRRiT, prof. UW Tadeusz Kowalski odniósł się do zapowiedzianej przez rząd ustawy regulującej rynek medialny w Polsce. Jak podkreślił, "konsultacje w tej sprawie odbywały się od dwóch lat i są już przygotowane bardzo konkretne założenia do ustawy o mediach publicznych", które mogą być "znakomitym początkiem poważnej rozmowy nt. reformy tych mediów". Założenia te obejmują m.in. zmianę modelu finansowania mediów publicznych. "Nasza propozycja nawiązuje do projektu przygotowanego w KRRiT w 2015 r. - koncepcji tzw. powszechnej opłaty audiowizualnej. Opłata ta byłaby wnoszona przez płatników PIT, CIT i KRUS. A więc wszyscy, którzy opłacają składki, co miesiąc bądź rocznie odprowadzaliby pewną kwotę na wyodrębniony rachunek funduszu misji publicznej. Jaka by to była kwota? Z tego, co pamiętam, według wyliczeń na 2015 r., 8 zł 30 gr miesięcznie. Płatnik uiszczałby określoną kwotę niezależnie od liczby, jakości, rodzajów urządzeń, jakie posiada" – podkreślił członek KRRiT.
Do kwestii nowej ustawy medialnej odniósł się w czwartek przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Bogdan Zdrojewski (KO). "Byłem współautorem ostatniej propozycji ustawy medialnej. To było jeszcze wówczas, kiedy byłem ministrem kultury. Ta ustawa pozytywnie przeszła przez Sejm i Senat. Niestety, została zawetowana przez prezydenta. W niej były zawarte pewne propozycje zmian uwzględniające tamten czas i tamten okres zaawansowań technologicznych. Czas, niestety, biegnie. Mamy 2023 r., już właściwie 2024 r. i pan prof. Kowalski ma rację, że potrzebne są nowe rozwiązania. Zarówno jeżeli chodzi o ład formalno-prawny, jak również zawartości merytoryczne - zwłaszcza te, które odnoszą się także do rozwiązań technologicznych" - powiedział PAP.
Zdaniem byłego ministra kultury "propozycje, które padają ze strony ekspertów, także członków KRRiT - w tym przede wszystkim pana prof. Kowalskiego - idą we właściwym kierunku". "Natomiast propozycji jest trochę więcej. Są one propozycjami rozmaitych środowisk, które uwzględniają rozmaite punkty widzenia. Są to zarówno te, które mają charakter proproducencki, jak również te, które odzwierciedlają oczekiwania przede wszystkim organizacji zewnętrznych zainteresowanych rozwojem mediów publicznych. One może nie są sprzeczne ze sobą, ale w niektórych rozwiązaniach rozbieżne. Jestem przekonany, że w 2024 r. podejmiemy prace nad nową ustawą medialną. One powinny obejmować szerokie konsultacje. Nie powinny być realizowane w pośpiechu. Natomiast z pewnością jedną z kluczowych decyzji będzie likwidacja obecnie funkcjonującego abonamentu" - zaznaczył.
Dopytywany, kiedy taki projekt mógłby się pojawić, Zdrojewski odpowiedział, że powinno to nastąpić "pod koniec pierwszego kwartału 2024 r.". "Natomiast rozwiązania powinny wchodzić w życie z dniem 1 stycznia 2025 r. Trzeba pamiętać, że jeżeli dotykamy finansów mediów publicznych i zamieniamy jedną opłatę w inną, to mówimy jednak o parapodatku i w związku z tym musi być wyprzedzenie. Nie może być tak, że dana danina wchodzi w okresie, w którym ta decyzja została podjęta. Musi być to nowy okres rozliczeniowy, czyli 2025 r." - zwrócił uwagę. (PAP)
autorka: Daria Porycka
pp/