O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Bójka policjantów z pijanymi mężczyznami na warszawskich Bulwarach Wiślanych

W mediach społecznościowych zamieszczono film pokazujący bójkę grupy młodych ludzi z policjantami na Bulwarach Wiślanych przy pomniku Syrenki. Stołeczni funkcjonariusze przekazali, że dwie osoby zostały zatrzymane i usłyszały zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.

radiowóz policyjny, fot. PAP/Darek Delmanowicz
radiowóz policyjny, fot. PAP/Darek Delmanowicz

Na zamieszczonym w mediach filmie widać grupkę młodych osób, wśród których są też kobiety. Szczególnie agresywni są dwaj mężczyźni, którzy atakują patrol policjantów: mężczyznę i kobietę.

Agresorzy popychają i przewracają policjantów. Funkcjonariusze szarpią się z mężczyznami. W pewnym momencie zostaje przewrócona młoda kobieta, która do końca filmu leży na ziemi.

Do filmu odnieśli się stołeczni policjanci na platformie X. "Nie ma zgody na agresję wobec policjantów! W poniedziałek, około godziny 3.30 na bulwarach wiślanych dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów. Sprawcy byli w stanie upojenia alkoholowego, co wzmagało w nich agresję. Obaj zostali szybko zatrzymani" - skomentowali.

Dodali, że mężczyźni usłyszeli już zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Grozi im do 3 lat więzienia.

"Sprawcy ataków na policjantów muszą się liczyć ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy i surowymi konsekwencjami prawnymi!" - podkreślili.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

kh/

Zobacz także

  • Policja podczas akcji poszukiwań/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    14-latka zaatakowana w drodze do szkoły. Policja zatrzymała podejrzanego [ZDJĘCIA]

  • Policyjne radiowozy Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Atak nożem na policjantów na Śląsku. Padły strzały

  • Mieszkańcy miasta stawiają w centrum Andrychowa znicze w miejscu, w którym zmarła 14-latka, fot. PAP/Art Service

    Prokuratura do końca roku ma dostać opinię ws. przyczyn śmierci 14-latki z Andrychowa

  • Taśma policyjna (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Albert Zawada

    Zbrodnia i czołowe zderzenie z ciężarówką. Policja wyjaśnia sprawę śmierci żony i męża jednego dnia

Serwisy ogólnodostępne PAP