Brandenburgia głosuje. Populistyczna AfD ma szansę pokonać SPD

2024-09-22 09:48 aktualizacja: 2024-09-22, 16:27
Głosowanie w Niemczech Fot. PAP/EPA/HENNING SCHACHT
Głosowanie w Niemczech Fot. PAP/EPA/HENNING SCHACHT
W kraju związkowym we wschodniej części Niemiec, graniczącym z Polską – Brandenburgii – w niedzielę o godz. 8. rozpoczęło się głosowanie w wyborach do regionalnego parlamentu. Według sondaży prawicowo-populistyczna AfD ma szansę pokonać SPD, która rządzi regionem od zjednoczenia Niemiec.

Lokale wyborcze są otwarte w godzinach 8-18.

Do obsadzenia jest 88 miejsc w brandenburskim parlamencie (a ponadto możliwe mandaty dodatkowe, tzw. nadwyżkowe i wyrównujące). W 44 okręgach wyborczych w Brandenburgii uprawnieni do udziału w wyborach oddają dwa głosy. Za pomocą pierwszego wybierają konkretnego kandydata ze swojego okręgu, a drugi głos oddają na listę landową danej partii. W landtagu połowa mandatów przypada kandydatom z największą liczbą głosów bezpośrednich, a pozostałe otrzymują zwycięscy kandydaci z list partyjnych. O miejsca w landtagu Brandenburgii ubiega się w tym roku 494 kandydatów, w tym 162 kobiety. W wyborach zarejestrowano 14 partii i koalicji.

Część wyborców zagłosowała już wcześniej w formie korespondencyjnej. W Niemczech nie obowiązuje cisza wyborcza. Po zamknięciu lokali wyborczych oczekiwane są pierwsze prognozy powyborcze na podstawie badań exit poll. Rozpocznie się liczenie głosów.Według sondaży prawicowo-populistyczna AfD ma szansę pokonać rządzącą w Brandenburgii od zjednoczenia Niemiec SPD. Ostatnie badanie Politbarometer dla nadawcy ZDF pokazało, że AfD (28 proc.) minimalnie wyprzedza socjaldemokratów (27 proc.).

Po raz pierwszy swoich posłów do regionalnego parlamentu ma szansę wprowadzić lewicowo-populistyczny Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW), założony w styczniu 2024 r. Dotychczasowe badania opinii wskazują, że po wykluczeniu współpracy z AfD przez inne partie możliwe są dalsze rządy koalicji SPD i chadecji. Pod znakiem zapytania pozostaje obecność Zielonych w landtagu w Brandenburgii, którzy według prognoz oscylują na granicy progu wyborczego.

Z Monachium Iwona Weidmann (PAP)

ipa/ mms/ know/