Równie szybko, jak poprzednie kadencje Zgromadzenia Narodowego, zakończyła się ostatnia kadencja bułgarskiego parlamentu, wybranego 9 czerwca 2024 r.
Kampania wyborcza, która poprzedziła niedzielne wybory, nie była interesująca. Zabrakło w niej jakichkolwiek nowych pomysłów, a powtórzenie znanych już propozycji nie przyciągnęło uwagi Bułgarów. Stało się to przyczyną zapowiedzi większości agencji socjologicznych, że należy spodziewać się niskiej, około 30-procentowej frekwencji.
Według badań opinii publicznej z ostatnich dwóch tygodni, sytuacja w nowym parlamencie nie będzie inna niż poprzednio. Sondażownie Market Links, Mediana, Alpha Research prognozują, że do Zgromadzenia Narodowego wejdzie siedem partii. Jedynie ośrodek Gallup Bolkan Int., który kilka tygodni temu zmienił właściciela, zakłada, że będzie to dziewięć ugrupowań, lecz taki wynik wyborów wydaje się mało prawdopodobny.
Według wszystkich sondaży największe poparcie (22-24 proc. głosów) zdobędzie centroprawicowy GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii), na czele którego stoi były premier Bojko Borisow. Na drugim miejscu może uplasować się albo centrowa partia Kontynuujemy Zmiany-Demokratyczna Bułgaria (16-17 proc.), albo nacjonalistyczne ugrupowanie Wazrażdane ze zbliżonym odsetkiem głosów.
Po wewnętrznym konflikcie w tureckim Ruchu na rzecz Praw i Swobód latem powstały dwie partie – Alians na rzecz Praw i Swobód pod kierownictwem historycznego przywódcy ruchu Achmeda Dogana oraz Ruch na rzecz Praw i Swobód oligarchy Deliana Peewskiego. Według prognoz to one mają zająć kolejne miejsca. Lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna prawdopodobnie zajmie szóstą pozycję z około 7-procentowym poparciem. Ostatnią siłą najpewniej będzie partia Jest Taki Naród showmana Sławiego Trifonowa.
Obserwatorzy nie wykluczają kolejnych wyborów wiosną 2025 r.
Ponad 12 tys. lokali wyborczych w kraju i 800 za granicą zostało otwartych w niedzielę o godz. 7 rano (godz. 6 w Polsce). Głosowanie potrwa do godz. 20 czasu miejscowego (godz. 19 czasu polskiego), kiedy należy spodziewać się pierwszych wyników sondażowych (exit poll). Porządek w dniu wyborów zapewnia w kraju około 15 tys. policjantów.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ szm/gn/