Był jednym z najszybszych sprinterów w historii. Tym dzisiaj zajmuje się Yohan Blake, który ścigał się z Usainem Boltem

2024-11-03 14:54 aktualizacja: 2024-11-03, 21:08
Yohan Blake, fot. PAP/EPA/DIEGO AZUBEL
Yohan Blake, fot. PAP/EPA/DIEGO AZUBEL
Jamajczyk Yohan Blake, legitymujący się drugim w historii wynikiem w biegach na 100 i 200 m, po zakończeniu kariery nie zastanawiał się zbyt długo, co chciałby robić. Od dawna marzył o prowadzeniu restauracji i teraz spełnia to marzenie w Fort Lauderdale na Florydzie.

35-letni były już sprinter, który kilka miesięcy temu zakończył sportową karierę, prowadzi winiarnię i restaurację specjalizującą się w stekach - Butcher’s Barrel. Serwuje jednak także dania kuchni karaibskiej, w tym jamajskiej.

"Zawsze mówiłem mojemu przyjacielowi, że chciałbym kiedyś usiąść w swojej restauracji i cieszyć się dobrym jedzeniem oraz widokiem zadowolonych ludzi, znajdujących przyjemność w jedzeniu. Wszyscy myśleli, że po zakończeniu kariery będą kontynuował sportową przygodę - zostanę komentatorem, bo wiem o lekkoatletyce, której poświęciłem 20 lat, tak dużo. Ja wiedziałem od razu, że potrzebuję czegoś innego" - powiedział, cytowany przez stronę "News Miami".

W najwyższej formie był w 2012 roku, gdy uzyskał drugi wynik w historii na 100 (9,69) i 200 m (19,26). Podczas igrzysk w Londynie zdobył trzy medale: złoty w sztafecie 4x100 m oraz srebrne w sprintach na 100 i 200 metrów. Przegrywał wówczas jedynie z najszybszym człowiekiem na świecie, rodakiem Usainem Boltem.

"To nie tylko winiarnia i steki, mamy różne dania, by zaspokoić potrzeby różnych osób. Jest tu miło, cicho, ludzie są tu przyjaźni. Uwielbiam to, co robię" - dodał Blake.

W restauracji można zjeść m.in. kotlety jagnięce z hummusem z czerwonej papryki i chlebem pita, "Rasta Pasta" z krewetkami i sosem śmietanowym, czy "szarpanego" kurczaka z płatkami wołowiny, smażonymi bananami, ryżem i fasolą, czyli smakołyk typowo jamajski. (PAP)

olga/ cegl/ sma/