Były kapitan polskiej reprezentacji: nie wiem, o co chodzi Probierzowi

2023-11-18 17:09 aktualizacja: 2023-11-18, 22:10
Michał Probierz. Fot. PAP/Leszek Szymański
Michał Probierz. Fot. PAP/Leszek Szymański
Po remisie z Czechami (1:1) Waldemar Prusik nie ukrywał, że ciężko mu oceniać polskich piłkarzy. „Nie wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian w drużynie, ale tylko chyba on potrafi powiedzieć, co ma z tego wynikać” – powiedział PAP były kapitan reprezentacji Polski.

Polska remisując z Czechami w Warszawie 1:1 straciła definitywnie szanse na bezpośredni awans z grupy na mistrzostwa Europy, które w 2024 roku zostaną rozegrane w Niemczech.

„Sam mecz nie był aż tak zły i nie można wszystko krytykować. Była wola walki, zaangażowanie, widać było, że zawodnicy chcą, ale brakowało umiejętności, zgrania i zrozumienia. Na przykład Nicola Zalewski fajnie zrobił kilka akcji z lewej strony, ale z drugiej strony już tego nie było, a przecież tam grał bardziej doświadczony Przemysław Frankowski i można się było spodziewać, że z prawej strony będziemy groźniejsi. Mecz trudny do oceny. Można powiedzieć tylko jedno: jest dużo problemów w tej drużynie” – dodał.

Prusik zwrócił uwagę, że jednym z podstawowych problemów jest dobór zawodników do podstawowej jedenastki, która w każdym kolejnym meczu mocno się różni od tej co zaczynała wcześniejsze spotkanie.

„Mamy duże problemy ze stabilizacją w obronie i w pomocy. Raz Patryk Peda wychodzi, drugi raz nie wychodzi, później wchodzi i schodzi. Nie ma kompletnie stabilizacji. W pomocy wyszło trzech zawodników, którzy chyba nigdy wcześniej ze sobą nie grali. Musieliśmy ten mecz wygrać, a to byli pomocnicy z inklinacjami bardziej defensywnymi niż ofensywnymi i wyglądało to trochę tak, że się boimy tych Czechów i chcemy przede wszystkim nie przegrać. Na ten moment nie bardzo wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian, ale ja ich nie rozumiem. Nie chcę go oceniać, bo ma za sobą dopiero trzy mecze, ale chyba tylko on potrafi odpowiedzieć na pytanie: o co chodzi z tą drużyną, jaki jest pomysł na grę” – skomentował były zawodnik m.in. Śląska Wrocław.

49-krotny reprezentant Polski odniósł się także do postawy i formy kapitana biało-czerwonych Roberta Lewandowskiego.

„Robert jest w słabszej formie i to chyba wszyscy widzą. Ale nie należy go skreślać w powołaniach. On sam powinien zadecydować, kiedy odejść, zrezygnować z reprezentacji. Należy mu się szacunek za to, co zrobił dla reprezentacji do tej pory. Na pewno nie on jest największym problemem tej drużyny. Jeżeli już chcemy szukać winnych, to, mówić pół żartem, pół serio, trzeba szukać na wyższych stanowiskach. Na tym ten temat zakończmy bez drążenia dalej” – uciął Prusik.

Polska zagra teraz w barażach Euro 2024, ale z kim, okaże się dopiero po zakończeniu eliminacji grupowych. Prusik zaapelował, aby nie skreślać biało-czerwonych.

„Dopóki jest szansa, trzeba walczyć. Trzeba jak najlepiej przygotować się do baraży i niezależnie z kim zagramy, podjąć walkę. Nic innego nam nie pozostaje. Zmiana pokoleniowa w naszej reprezentacji trwa i jak pokazał choćby mecz z Czechami, nie będzie ona łatwa. Trochę trudno znaleźć następców. I nie chodzi mi tylko o same umiejętności piłkarskie, ale też o charakter zawodników. Nie widać liderów wśród piłkarzy, którzy wchodzą, piłkarzy, którzy by wzięli na siebie odpowiedzialność za drużynę. Może z czasem się tacy wykreują, ale na tę chwilę takich nie ma” – podsumował.(PAP)

kgr/