CBA: zarzuty dla kolejnych osób z uczelni niepublicznych

2024-07-01 15:15 aktualizacja: 2024-07-01, 18:31
Mundur funkcjonariusza CBA (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/ Marcin Bielecki
Mundur funkcjonariusza CBA (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/ Marcin Bielecki
Funkcjonariusze zatrzymali kolejne osoby z uczelni prywatnych w Łodzi, Krakowie i Katowicach - poinformował zespół prasowy CBA. Chodzi o śledztwo w sprawie m.in. zorganizowanej grupy przestępczej działającej na jednej z niepublicznych szkół wyższych w Warszawie i przestępstw o charakterze korupcyjnym.

Jak przekazało CBA funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie na terenie Warszawy, Łodzi, Rzeszowa i Katowic zatrzymali trzech mężczyzn i kobietę w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości na uczelniach wyższych.

"Wśród zatrzymanych są rektor i prorektor Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Łodzi, wykładowca Akademii Górnośląskiej w Katowicach oraz pracownik Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa Publicznego i Indywidualnego Apeiron w Krakowie" - podało CBA.

Śledczy ustalili, że osoby te, działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem, udzieliły korzyści majątkowych w kwotach od 15 tys. złotych do 200 tys. złotych osobom reprezentującym Polską Komisję Akredytacyjną. "Wręczone korzyści majątkowe miały zapewnić uzyskanie pozytywnych rozstrzygnięć dla rozwoju tych niepublicznych uczelni wyższych" - wyjaśniło biuro prasowe CBA.

Funkcjonariusze CBA przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych oraz gabinety na uczelniach. Zabezpieczyli również dokumentację oraz elektroniczne nośniki danych. "Zatrzymani zostali doprowadzeni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Prokurator przedstawił im zarzuty przekupstwa oraz płatnej protekcji" - poinformowano w komunikacie.

Wobec rektora prokurator zastosował dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami. "Wobec pozostałych podejrzanych prokurator zastosował nieizolacyjne środki zapobiegawcze, w tym poręczenia majątkowe w wysokości od 40 tys. złotych do 200 tys. złotych, dozór policji, zakaz kontaktowania się z innymi osobami, a także zawieszenie w wykonywaniu sprawowanego zawodu" - poinformowało CBA.

Wobec zatrzymanego, który jest aktualnie członkiem Polskiej Komisji Akredytacyjnej, a uprzednio był ekspertem PKA, prokurator poza poręczeniem majątkowym i dozorem policji zastosował zawieszenie w wykonywaniu funkcji członka Polskiej Komisji Akredytacyjnej.(PAP)

Autorka: Aleksandra Kuźniar

pp/