Polacy masowo sprzeciwiają się forsowanej przez Unię Europejską koncepcji paktu migracyjnego i obowiązkowej relokacji migrantów z Bliskiego Wschodu i z Afryki Północnej – wynika z badania przeprowadzonego przez Biuro Badań Społecznych Question Mark dla Centrum Badań Polityki Europejskiej. Stanowcze "nie" mówią także pomysłowi kary finansowej za nieprzyjęcie narzuconej puli uchodźców . Biuro zbadało opinię Polaków na temat najnowszych propozycji Unii Europejskiej, związanych z paktem migracyjnym.
Z badań wynika, że zdecydowana większość Polaków nie chce powrotu do unijnej koncepcji paktu migracyjnego i wprowadzenia obowiązkowych kwot uchodźców relokowanych w państwach członkowskich z takich terenów jak Bliski Wschód czy Afryka Północna. Zdecydowanie lub raczej przeciwnych takim rozwiązaniom jest 82,4 proc. ankietowanych.
Ponad 28 proc. badanych to przekonanie wyraża w sposób zdecydowany, a ponad 53 proc. w sposób umiarkowany. Postawa aprobująca pakt migracyjny w formie proponowanej przez UE jest rzadkością. Za "raczej zasadne" to rozwiązanie uznało 12,8 proc. pytanych. Zdecydowanie opowiada się za nim zaledwie 5,8 proc. badanych.
Przeciwni obowiązkowej relokacji migrantów są zarówno mężczyźni (łącznie 81,2 proc.), jak i kobiety (81,6 proc.). Powszechna zgodność negatywnych opinii na ten temat wymyka się tradycyjnym podziałom demograficznym. Każda z grup wiekowych wskazała, że pakt migracyjny nie jest zasadny. Respondenci w wieku 18-29 lat najczęściej (60,3 proc.) wskazywali odpowiedź "raczej nie". Takiego samego zdania było także 58,3 proc. osób w wieku 30-44 lata, 41,5 proc. w grupie 45-59 lat i 53,4 proc. osób w wieku 60 i więcej lat.
Polacy mówią także stanowcze "nie" wprowadzaniu kar za nieprzyjmowanie narzuconych pul uchodźców w ramach paktu migracyjnego. Kara miałaby wynieść 22 tys. euro za każdego nieprzyjętego migranta. Wyniki sondażu CBPE pokazują radykalny sprzeciw wobec takich gróźb. Aż 86,4 proc. ankietowanych ocenia negatywnie tę propozycję, z czego 24,9 proc. zdecydowanie negatywnie. Zgadza się z nią zaś zaledwie 13,6 proc. osób.
Także w przypadku tego pytania respondenci z różnych grup demograficznych wyrażali swój sprzeciw bardzo podobnie. Wśród mężczyzn ten odsetek wyniósł 84 proc., a wśród kobiet aż 87,7 proc. Negatywnie do takich rozwiązań są nastawieni zarówno mieszkańcy wsi, małych i średnich miasteczek oraz dużych ośrodków miejskich i metropolii.
W największych miastach, powyżej 500 tys. mieszkańców, 84,2 proc. osób z dezaprobatą odniosło się do pomysłu kar za nieprzyjmowanie migrantów. W ośrodkach od 100 do 499.99 tys. mieszkańców ten odsetek wyniósł 84,8 proc, a w miastach o wielkości od 50 do 99.99 tys. mieszkańców – 80,5 proc. "Zdecydowanie nie" lub "raczej nie" tej propozycji powiedziało też 89,1 proc. respondentów z ośrodków liczących 20-49.99 tys. i 83,1 proc. w miastach do 19,99 tys. mieszkańców.
Wśród ankietowanych ze wsi odsetek ten wynosi 88,7 proc.
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie CBPE przez Biuro Badań Społecznych Question Mark przy użyciu techniki badawczej CATI. Próba objęła 1000 dobranych według wielostopniowej techniki losowo-kwotowej osób z uwzględnieniem parametrów: płci, wieku, miejsca zamieszkania i wykształcenia.(PAP)
Autor: Maciej Replewicz
kno/